![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-04/31b341ec10f2fab4ada8b9f302c61290_org_830.jpg)
Nie wykluczamy, że pojawi się zalecenie, aby na ulice, w miejsca publiczne wychodzić ze środkami ochrony osobistej, które jesteśmy w stanie sami wykonać m.in. takie jak bawełniane maseczki - powiedział we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Rzecznik MZ był pytany na briefingu prasowym, czy będzie rekomendacja, aby wszyscy nosili maseczki, by chronić się przed koronawirsuem.
Andrusiewicz powiedział, że jest wskazanie WHO, abyśmy korzystali z maseczek, które jesteśmy w stanie sami przygotować. Jak wyjaśnił, chodzi najczęściej o maseczki bawełniane złożone z kilku warstw.
"My nie mówimy dzisiaj o gremialnym kupowaniu maseczek, których w Europie i na świecie może w tej chwili brakować (...). Jeżeli wszyscy na świecie zaczniemy gremialnie kupować sprzęt ochrony osobistej to tego sprzętu może zabraknąć w szpitalach, w służbie zdrowia, więc tam, gdzie on jest najbardziej potrzebny – powiedział Andrusiewicz.
"My mówimy, że możliwa jest rekomendacja, żebyśmy na ulice, w miejsca publiczne, wychodzili ze środkami ochrony osobistej, które sami jesteśmy w stanie sobie przygotować, które ochronią nas od tego bezpośredniego kontaktu. I nie wykluczmy, że takie zalecenie się pojawi" – powiedział rzecznik MZ.
We wtorek rano resort zdrowia podał, że liczba osób zarażonych w Polsce koronawirusem wzrosła do 4 532 po tym, jak potwierdzono 119 kolejnych przypadków zakażenia; zmarły cztery kolejne osoby; łącznie odnotowano 111 zgonów.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)