Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
28-letni mieszkaniec powiatu puławskiego zgłosił się na policję. Mężczyźnie towarzyszyła osoba z jego rodziny. Stało się to po wczorajszym zdarzeniu drogowym w miejscowości Kochanów (gmina Puławy).
Informację o wypadku służby otrzymały w sobotę, po godz. 13. Według wstępnych ustaleń policji audi miało wjechać w ogrodzenie posesji. Samochód koziołkował.
"Po przybyciu na miejsce zastaliśmy auto przewrócone na dach" – relacjonują w mediach społecznościowych strażacy z OSP Dobrosławów, którzy razem z JRG Puławy i OSP KSRG Góra Puławska uczestniczyli w akcji. "Działania przybyłych zastępów polegały na odłączeniu prądu w samochodzie oraz przeszukaniu terenu w celu odnalezienia kierowcy, który uciekł z miejsca zdarzenia."
Istniało podejrzenie, że kierowca audi może być ranny. W poszukiwaniach poza strażakami brali udział również policjanci z psami tropiącymi.
Po kilku godzinach od zdarzenia do puławskiej komendy zgłosił się kierowca – 28-letni mieszkaniec powiatu puławskiego razem z osobą z rodziny.
28-latek został przebadany pod kątem stanu trzeźwości. – Miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi kom. Anna Kamola z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna został zatrzymany, trzeźwieje w policyjnym areszcie. Od 28-latka została podbrana krew do badań by ustalić jak bardzo kierowca był pijany w chwili zdarzenia.
