Późną jesienią ubiegłego roku przy Szkole Podstawowej nr 6 zakończono pierwszy etap budowy pierwszego w mieście ogrodu sensorycznego. Drugi etap wymaga przyznania dodatkowych pieniędzy.
W jego ramach pojawiła się nowa zieleń, zegar słoneczny, dendrofon, czy stacja pogody.
Ogród sensoryczny ma pobudzać jego poznawanie niemal wszystkimi zmysłami, a więc dotykiem, wzrokiem, słuchem, czy węchem. Tego rodzaju zielony plac zabaw posiada także walory edukacyjne, stąd zainteresowanie jego budową przy Szkole Podstawowej nr 6 w Puławach. Pierwszy etap robót został zakończony późną jesienią zeszłego roku. W ogrodzie posadzono już większość roślin, postawiono także m.in. ksylofon, dendrofon (urządzenie muzyczne z różnych gatunków drewna), zegar słoneczny i stację pogody. Rośliny, gdy urosną, mają oddziaływać kolorami, zapachem i dźwiękiem (szum trawy).
W tym roku szkoła chce dokończyć budowę, na co potrzeba 160 tys. zł.
W ramach ostatniej części prac zaplanowano m.in. główną część założenia, czyli budowę ścieżki sensorycznej. Chodzi o tor złożony z następujących po sobie nawierzchni o różnej gramaturze. Ten znajdzie się w strefie dotyku, jednej z kilku zaplanowanych dla poszczególnych zmysłów. W ramach prac, przebudowany zostanie także istniejący murek i pojawi się nowy zjazd dla wózków. Wszystko po to, by dzieci, zwłaszcza te niepełnosprawne, w nowym ogrodzie mogły czuć się bezpiecznie.
Uczniowie „Szóstki” z sensorycznego ogrodu jeszcze nie korzystali. Zielony plac zostanie im udostępniony wiosną, pod warunkiem poluzowania obostrzeń sanitarnych i powrotu do normalnych zajęć.