Dawniej najprostszym sposobem nawilżenia suchego powietrza w mieszkaniu, było położenie mokrego ręcznika na kaloryfer.
Dziś zakup nawilżacza nie jest wydatkiem ponad możliwości przeciętnej rodziny.
Optymalnie w mieszkaniu powinno być ok. 20-22 st. C przy 40-60 proc. wilgotności. To jest najbardziej przyjazne dla człowieka środowisko.
W takich warunkach czujemy się najlepiej
Odpowiednia wilgotność jest bardzo ważna w chorobach dróg oddechowych. Zbyt suche powietrze ma wpływ na infekcje gardła, na zapalenie spojówek, suchość gałki ocznej. Skóra szybciej ulega przesuszeniu, a więc szybszemu starzeniu.
Każdy miłośnik zieleni w mieszkaniu wie, że kwiaty potrzebują odpowiedniej wilgotności. Ale nie tylko one. Zbyt suche powietrze źle wpływa na drewniane meble, a wiele sprzętów wtedy się elektryzuje.
Cenny umiar
Jednak przewilgocenie wnętrza też ma ujemne skutki. W mieszkaniu mogąe rozwijać się wtedy pleśnie, bakterie chorobotwórcze. Drewno pęcznieje, a gospodarze domu mają gorsze samopoczucie. Bywa i taka wilgotność, która sprawia, że na szybach zbiera się woda, a wnętrze czuć stęchlizną.
Dziś najczęściej mamy do czynienia z mieszkaniami przesuszonymi z powodu kaloryferów. Dlatego warto pomyśleć o nawilżaczu, który zapewni komfort życia i lepsze zdrowie i wygląd.
Ekspert wyjaśnia
- Nawilżacze są kupowane coraz częściej, wkrótce na pewno będą nieodzowne w naszych mieszkaniach - mówi Marcin Hempel, z-ca kierownika działu AGD w lubelskim Media Markt. - Są trzy podstawowe rodzaje nawilżaczy - mechaniczne, parowe i ultradźwiękowe.
• Nawilżacze mechaniczne - już wychodzą z użytku, bo są najmniej wydajne. Działają na zasadzie elektrycznego wiatraka, który pcha powietrze w dół, rozpylając wodę. Jednak ten nawilżacz daje dość mało wilgoci.
• Nawilżacze parowe działają na zasadzie podgrzewania wody grzałką. Woda paruje i unosi się ciepła mgiełka. Temperatura wody sprawia, że na zewnątrz nie wydostają się żadne zanieczyszczenia. Dają one 40-60 proc. wilgotności. Jednak przy małych dzieciach zalecam ostrożność, choć nie zakładam, że może dojść do poparzenia
• Nawilżacze ultradźwiękowe - te są najlepsze. To urządzenie o małej mocy to znaczy, że energooszczędne. Ultradźwięki rozbijają cząsteczki wody i tworzą zimną mgłę, którą nawet widać. Mogą mieć takie funkcje jak ustawienie intensywności mgły, wyłącznik bezpieczeństwa (gdy wyparuje woda), można ustawić automatycznie poziom nawilżania - po osiągnięciu go urządzenie się wyłącza. Niektóre posiadają funkcję jonizacji i pilota.
Kilka funkcji
Są nawilżacze dwufunkcyjne - takie urządzenie nawilża i oczyszcza powietrze. Wewnątrz znajdują się turbiny, zasysane powietrze jest w środku oczyszczane i wydalane na zewnątrz jako czyste. Ale, jak wyjaśnia Marcin Hempel, to urządzenie bardziej wydajne jest w oczyszczaniu niż nawilżaniu. Sprawdza się np. tam, gdzie pali się papierosy.