O tym czy będziemy mogli zameldować się w swoim nowo zbudowanym domu decyduje tzw. odbiór. Przeprowadzony rzetelnie ujawni wszelkie możliwe wady i niedoróbki. W efekcie nie pozwoli nam zasiedlić budowlanej fuszerki.
Najlepiej, gdyby budowy naszego domu od początku stale pilnował inspektor nadzoru budow-lanego. Pewne roboty można bowiem ocenić tylko w chwili ich wykonywania (np. izolacyjne). Źle wykonane będą się mścić latami: dom zacznie przemarzać, albo z powodu złej wentylacji – porastać grzybem. Inspektor z uprawnieniami to wydatek rzędu 8–10 tys. zł, co w porównaniu z kosztami budowy okazuje się niewygórowaną ceną. Załóżmy jednak, że nasz dom zbudowano zgodnie z zasadami sztuki. Podpisaliśmy protokół odbioru domu. Co jeszcze musimy zrobić?
Zgłaszamy, że dom jest ukończony
Oświadczenie o ukończeniu budowy wraz ze stosownymi dokumentami możemy wysłać pocz-tą (przesyłką poleconą za potwierdzeniem odbioru) lub złożyć osobiście w urzędzie gminy lub starostwa (w zależności od tego, kto wydał nam pozwolenie na budowę). Do oświadczenia musi-my obowiązkowo dołączyć:
* dziennik budowy
* protokoły sprawdzeń i odbiorów instalacji oraz urządzeń: gazowych, energetycznych, wod-nych, kanalizacyjnych, przewodów kominowych i wentylacyjnych.
* powykonawczą inwentaryzację geodezyjną, czyli mapę, na którą naniesiono wszystkie obiek-ty znajdujące się na działce, a więc dom, budynek gospodarczy, garaż, śmietnik, stację trafo, skarpę, chodnik, itp.
* oświadczenie kierownika budowy, że dom wybudowano wg projektu, pozwolenia na budowę i jak nakazują zasady budowlane, zaś teren posesji został uporządkowany.
* oświadczenie „o właściwym zagospodarowaniu terenów przyległych”, o ile mają one jakiś wpływ na użytkowanie domu
Czekamy na protokół oględzin
Gdy zawiadomienie o zakończeniu budowy wpłynie do urzędu, możemy spodziewać się wizyty urzędnika. Sprawdzi on bowiem, czy wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem, zrobi zdjęcie i sporządzi protokół oględzin. Jeśli w ciągu 14 dni od daty zgłoszenia nie przyjdzie sprze-ciw, oznaczać to będzie dla nas zgodę
Występujemy o numer posesji
Choć nie jest to konieczne, to jednak powinniśmy udać się do gminy (powiatu) po pisemny do-kument potwierdzający możliwość rozpoczęcia użytkowania naszego domu. Na naszą prośbę urzędnik ma obowiązek wydać nam takie zaświadczenie (nie ponosimy wtedy żadnych opłat skarbowych). Będzie ono potrzebne wtedy, gdy wybierzemy się do wydziału geodezji urzędu gminy lub starostwa po numer naszej posesji, zwany również numerem policyjnym, adresowym bądź też porządkowym. Gdy mamy już numer – możemy się wreszcie zameldować. Jesteśmy u siebie.
Meldujemy się
By móc dopełnić tej, jakże istotnej dla nas formalności i nie odwiedzać urzędów powtórnie, powinniśmy mieć ze sobą:
* poświadczenie wymeldowania i zameldowania z poprzedniego miejsca (o ile nie przeprowa-dzamy się do innej gminy, wymeldowanie oraz zameldowanie możemy załatwić jednocześnie w tym samym urzędzie).
* decyzję o pozwoleniu na użytkowanie budynku lub zaświadczenie organu administracji archi-tektoniczno – budowlanej, że nie sprzeciwia się przystąpieniu do użytkowania
* dowód osobisty.
NA PODDRUKU
Od kiedy płacimy podatek
Jeśli nasz dom ma już numer, a my – meldunek, będziemy płacić podatek. Nie tylko za działkę, ale i za dom (rady gminy same uchwalają wysokość podatku od nieruchomości). Obciążenia podatkowe obowiązuje od 1 stycznia br. następującego po tym, w którym została zakończona bądź, w którym rozpoczęto użytkowanie budynku lub jego części. O wysokości podatku powia-domi nas urząd gminy.
(Elle)