W redakcyjnej urnie przybywa kuponów. Wniosek jest prosty: nasz konkurs cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Dzisiaj pytamy, dlaczego wzięliście w nim udział.
- Mieszkam teraz z synem w trzypokojowym mieszkaniu. Niedługo się żeni i dlatego chciałabym mu je odstąpić. Przydałoby się więc drugie, do którego mogłabym się przeprowadzić - opowiada Teodora Tytłak, emerytka z Lublina.
Co jest takiego szczególnego w konkursowym mieszkaniu? Czym Was do siebie przekonało?
Niektórym przypadło do gustu połączenie salonu z aneksem kuchennym, innym przedpokój z garderobą. Znalazła się też grupa czytelników, która stawia na okolicę. Chcieliby zamienić centrum na ciche i spokojne osiedle. Do tego jeszcze ładny widok z okna. No i lokalizacja. Przecież nikt nie lubi stać godzinami w korkach.
Najczęściej wymienialiście jednak metraż. - Jestem już na emeryturze i mieszkałabym sama. 40 m kw. i dwa pokoje to dla mnie idealne rozwiązanie - mówi pani Teodora.
Nagrody pocieszenia też mają swoich zwolenników. Jak się okazuje sprzęt RTV i AGD to nie lada gratka. Mimo, że nie jest tak cenny jak M2. -Zależy mi głównie na mieszkaniu. Nie popadam jednak w przesadę. Sprzęt elektroniczny też będzie mile widziany - śmieje się jeden z naszych czytelników.
Po raz kolejny udowodniliście, że konkurs ma wiele wątków. Każdy z nich to dodatkowy plus, więc grać na pewno warto. Wszystkich opornych i niezdecydowanych gorąco zachęcamy. Może to do Was uśmiechnie się szczęście.