Kolejne podwyżki stóp procentowych odbijają się na rynku nieruchomości. Widać także spadek zainteresowania kredytami bankowym
Z lutowego odczytu BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wynika, że potencjalnych kredytobiorców jest o 36 proc. mniej niż rok wcześniej.
To mocniejszy spadek niż w kwietniu 2020 roku, a nie widać w nim jeszcze efektu wojny w Ukrainie.
– W lutym 2022, w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do Biura Informacji Kredytowej zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 29,2 proc. w porównaniu z lutym 2021 roku, a liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy spadła aż o 36 proc. – tłumaczy dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej, profesor SGH.
Jest to spadek mocniejszy niż w miesiącu największego szoku pandemicznego, czyli w kwietniu 2020 roku (wtedy wskaźnik spadł rok do roku o 28,1 proc.)
Oszczędności lokowali w nieruchomościach
– W tym momencie najważniejszy jest psychologiczny czynnik, jakim jest spadek poczucia bezpieczeństwa w społeczeństwie w obliczu wojny u najbliższego naszego sąsiada, w Ukrainie. Co prawda lutowy odczyt w liczbie wnioskujących nie odzwierciedla jeszcze w pełni efektu wojny. Pełny negatywny efekt zaobserwujemy dopiero w odczycie marcowym i w kolejnych miesiącach – dodaje główny analityk BIK. – Z pewnością istotny jest również wpływ wysokości stóp procentowych oraz to, co w następnych miesiącach zrobi Rada Polityki Pieniężnej.
Rozgrzanie rynku nieruchomości w ubiegłym roku wynikał z chęci ochrony kapitału przez tych Polaków, którzy zdołali zgromadzić oszczędności. Wydawali je często na wkład własny przy zaciąganiu kredytu hipotecznego na zakup mieszkania.
Raty ostro w górę
Do początku października stopy procentowe NBP pozostawały na niemal zerowym poziomie. Chociaż inflacja od kwietnia 2021 roku jest powyżej górnej dopuszczalnej granicy wahań od celu inflacyjnego (2,5 proc.), a od czerwca dynamicznie przyspiesza.
Rada Polityki Pieniężnej dopiero po wrześniowym odczycie wzrostu cen, który wyniósł 5,9 proc., zdecydowała się rozpocząć zwiększanie kosztu pieniądza. Dziś przy inflacji 9,2 proc. (wstępne dane GUS za styczeń 2022 roku) stopa referencyjna wynosi 2,75 proc.
– Wydaje mi się, że w najbliższych miesiącach liczba osób, które zdecydują się na wnioskowanie o kredyt mieszkaniowy, jeszcze wyraźniej spadnie – przewiduje profesor SGH.
Jak podkreśla, kolejne ruchy RPP pozostają wielką niewiadomą, podobnie jak sytuacja na rynku nieruchomości.
Wybuch wojny za wschodnią granicą może oznaczać jeszcze mocniejszy wzrost cen materiałów i surowców, ale także odpływ pracowników z Ukrainy, którzy wrócili do kraju.