Policyjne dane są alarmujące: każdego dnia złodzieje włamują się do ponad 200 mieszkań, piwnic i strychów. Wynoszą wszystko, co przedstawia jakąś wartość, resztę nierzadko dewastują. Ale kradzież to nie jedyne ryzyko, na jakie narażone jest nasze mieszkanie. Może też zostać zalane albo zniszczone przez, np. wybuch gazu.
Prawie 40 proc. z nas w żaden specjalny sposób nie zabezpiecza swojego mieszkania bądź do-mu przed włamaniem. Mieszkańcy wielkich miast, gdzie kradzieży jest najwięcej deklarują, że wstawili specjalny zamek do drzwi. Na wsiach obejścia pilnuje najczęściej pies. Jedynie w nie-wielu polskich domach zamontowane są specjalne drzwi wejściowe. Zakładają je przede wszyst-kim mieszkańcy dużych miast, prywatni przedsiębiorcy, pracownicy administracji i usług. W domach 3 proc. Polaków są specjalne okna, kraty lub systemy alarmowe. Murem albo wyso-kim płotem, chronionych jest ok. 2 proc. domów (głównie na wsi). Tylko co setny Polak deklaru-je, że wykupił polisę ubezpieczeniową albo, że nigdy nie zostawia mieszkania bez opieki.