W czym się tak wysoko plasujemy? W konkurencji pt. stawka podatku od gruntów pod mieszkalnictwo. Kierując się jej wysokością, ktoś mógłby pomyśleć, że biedna Lubelszczyzna ma enklawę dobrobytu - swoją stolicę.
W miastach Lubelszczyzny wysokość tego podatku jest znacznie zróżnicowana. Z blisko połowy, w których szukaliśmy informacji, najwyższy - poza Lublinem (33 gr/mkw. powierzchni) - haracz z tego tytułu płacą mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego (31 gr), Zamościa (27 gr) i Puław (25 gr). Z kolei najniższe są podatki od takich gruntów w Kraśniku (15 gr) oraz Chełmie i Janowie Lubelskim (po 16 gr). Pośrodku są m.in. Włodawa (22 gr), Biała Podlaska, Biłgoraj i Świdnik (po 20 gr/mkw.).
Gdzie ile się płaci (rocznie za metr kwadratowy)
Lublin - 33 gr
Tomaszów Lubelski - 31 gr
Zamość - 27 gr
Puławy - 25 gr
Włodawa - 22 gr
Biała Podlaska - 20 gr
Biłgoraj - 20 gr
Świdnik - 20 gr
Chełm - 16 gr
Janów Lubelski - 16 gr
Kraśnik - 15 gr
Podziękujmy za to radnym...
Aby jednak utemperować rozbuchane apetyty rajców na żyłowanie mieszkających w gminie podatników, ustawa określa górną wysokość stawek podatków lokalnych.
W przypadku tzw. gruntów pozostałych, w której to właśnie kategorii mieszczą się także te przeznaczone pod mieszkalnictwo, podatek nie może przekroczyć rocznie 35 gr od 1 m2 powierzchni. Lubelscy rajcy, jak widać "polecieli” niemalże z górnej półki.
Marek Kliza