Biel jest elegancka, ale nie ma w niej życia.
- Opatrzyła mi się biel - mówi Irena Cholewińska, właścicielka mieszkania na lubelskim Czechowie. - W pewnym momencie zorientowałam się, że wnętrze jest chłodne, nieprzytulne. Nie wiem jednak, jak je pomalować, żeby było ciepłe, wydawało się większe, a jednocześnie jasne. Mam dwa pokoje od północnej strony.
Operowanie kolorami potrafi optycznie wnętrze zmniejszyć, powiększyć, sprawić że będzie wyższe lub niższe. Projektanci radzą, żeby samemu się o tym przekonać. Warto wziąć biały karton rysunkowy, narysować identycznych rozmiarów kontury pokoju i pomalować je na różne kolory.
Przekonamy się, że:
* jaśniejszy niż ściany sprawi, że pomieszczenie wyda się wyższe
* wydłuża się lub skraca wnętrze malując na ciemny lub jasny kolor ścianę na wprost wejścia.
Takich sztuczek jest więcej i warto z nich skorzystać.
- Kolor chłodniejszy, jaśniejszy powiększa wnętrze, kolor ciemniejszy optycznie je zmniejsza - potwierdza Dariusz Nadzieja z lubelskiej firmy projektowej Vista Design. - Jednak zasady zasadami, a ludzie mają swoje upodobania. Najczęściej wybierają kolory uniwersalne i wiem, że te ostatnio najlepiej się sprzedają, chociaż wśród młodych bardzo modny jest bakłażan. W bieli nie ma życia.
Ważny jest rytm
Czasem jest to trudny wybór, bo trzeba wziąć pod uwagę preferencje każdego z członków rodziny.
- Trzeba jednak pamiętać, że najczęściej kolor jest uzupełnieniem tego, co już w domu mamy chyba, że kupujemy nowe mieszkanie i nowe meble - doradza Dariusz Nadzieja.
- Dlatego należy brać pod uwagę kolorystykę obić mebli, same meble, obrazy. W aranżacji wnętrza, podobnie jak w muzyce, ważny jest pewien rytm; jeśli zostanie zaburzony, stwarza się bałagan. Dużo antyków na tle wielobarwnych ścian stworzy kakofonię, jeden może być świetnym uzupełnieniem.
Siła barw
* Czerwona - uważa się ją za ekscytującą, podniecającą, pobudzającą aktywność, choć częściej stosowana jest w tych pomieszczeniach, w których nie przebywa się bez przerwy, np. w przedpokoju, łazience, kuchni.
* Niebieska - wiele osób uważa ją za zbyt chłodną, a nawet przygnębiającą, choć są jej zdecydowani zwolennicy. Szczególnie często wybierana jest (podobnie jak ciepła różowa) do pokojów dziecięcych.
* Różowa - stała się modna. Jest ciepła, kojąca, pięknie się komponuje z brązem, zielenią, turkusem.
Najważniejsze, aby czuć się dobrze
Jeśli kupujemy nowe wyposażenie, mamy większe pole manewru, jeśli nie, to trzeba starannie dobrać kolor ścian, aby nie tworzyć "bałaganu” we wnętrzu. Klasyczne i bardziej uniwersalne są kolory biały, ecru, kolory mocne są bardzie awangardowe i chętniej stosowane do wnętrz nowoczesnych, nowych i wybierane przez ludzi młodych.
Najważniejsze jest to, aby w pokoju czuć się dobrze. Nawet najpiękniejsza aranżacja nie spełni swojego zadania, jeśli właściciel nie będzie lubił swojego mieszkania.