Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

4 lutego 2023 r.
8:06

Spółdzielnia zapytała urząd o powody podwyżki cen ciepła. Odpowiedź na blisko 600 stron

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
Kiedy otrzymuje się kilkusetstronicową odpowiedź bez odpowiedzi, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać – komentuje sytuację Jacek Szkałuba, wiceprezes SM im. Jana Zamoyskiego.
Kiedy otrzymuje się kilkusetstronicową odpowiedź bez odpowiedzi, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać – komentuje sytuację Jacek Szkałuba, wiceprezes SM im. Jana Zamoyskiego. (fot. Anna Szewc)

Powtarzane wielokrotnie pytanie było proste. Z reguły brzmiało mniej więcej tak: z czego wynika wzrost cen energii cieplnej w Zamościu? Odpowiedzi też były podobne do siebie: nigdy nie zawierały wyjaśnień. Ale ostatnia, jaką Spółdzielnia Mieszkaniowa im. J. Zamoyskiego w Zamościu otrzymała z URE była wyjątkowa.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– To już naprawdę przekroczyło wszelkie granice absurdu – tak o odpowiedzi liczącej 590 stron, z których każda została dokładnie wyczerniona tam, gdzie można było znaleźć cokolwiek ważnego, mówi Małgorzata Kapłon, prezes SM im. Zamoyskiego w Zamościu.

Szkoda było papieru, można by kolokwialnie powiedzieć – ocenia Magdalena Dołgan, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zamościu.

– To jest po prostu lekceważenie partnerów, a przecież my jesteśmy największymi odbiorcami energii – dodaje Jerzy Nizioł, prezes SM im. Waleriana Łukasińskiego.

Energię cieplną do bloków spółdzielczych, ale też nieruchomości administrowanych przez ZGL, również np. szkół, firm czy instytucji w Zamościu dostarcza spółka Veolia Wschód Sp. z o.o. Ta sama, która ogrzewa również m.in. Kraśnik, Świdnik i Międzyrzec Podlaski, a także kilka miejscowości na Podkarpaciu.

– Tyle że w żadnym z tych miast ceny nie rosły w ostatnim czasie tak drastycznie jak w Zamościu. I tę sytuację staraliśmy się właśnie w prowadzonej korespondencji wyjaśnić. Bezskutecznie – dodaje Jacek Szkałuba, wiceprezes SM Zamoyskiego.

Dlatego po ostatniej „odpowiedzi” z „wyjaśnieniami” ta spółdzielnia wspólnie z ZGL i SM im. Waleriana Łukasińskiego zdecydowała się skargę na lubelski Urząd Regulacji Energetyki wysłać zarówno do Prezesa Rady Ministrów, jak i pochodzącej z Zamościa minister klimatu i środowiska Anny Moskwy. – Czy to coś da, szczerze wątpię, ale uznaliśmy, że sprawę należy doprowadzić do końca – tak swój podpis pod pismem tłumaczy Magdalena Dołgan.

Podwyżka za podwyżką

A teraz, żeby lepiej to wszystko zrozumieć, cofnijmy się w czasie. Jest lato 2021 roku. Veolia Wschód podnosi dla Zamościa ceny ciepła o ok. 20 procent. Zarządcy nieruchomości solidarnie piszą petycję ze skargą na tę sytuację do URE. W odpowiedzi dowiadują się, że wszystko jest w porządku, a wzrost cen zasadny.

Grudzień 2021 to znów podwyżka, tym razem o 10 procent. A marzec 2022 o kolejne 20 procent. Więc z Zamościa znowu jest wysyłana petycja. Tym razem do parlamentarzystów oraz resortu klimatu i środowiska. Ministerstwo odpisuje w sierpniu i uspokaja, że dla podmiotów m.in. takich jak spółdzielnie mieszkaniowe przewidywane są dodatki osłonowe (ceny rosną w całej Polsce, w związku z szalejącą inflacją oraz konfliktem zbrojnym w Ukrainie).

Tymczasem w październiku 2022 Veolia „funduje” zamościanom kolejny wzrost cen. Już przy uwzględnieniu rządowych rekompensat stawki idą w górę o mniej więcej... 65 procent. Zamojskie spółdzielnie występują więc do dostawcy energii o wyjaśnienie tej sytuacji. Dowiadują się, że... wszystko gra, bo lubelski URE zatwierdził tę podwyżkę.

Wtedy pismo z prośbą o szczegółową kalkulację kosztów produkcji i dystrybucji ciepła w Zamościu jest wysłane do Lublina. W listopadzie przychodzi „odpowiedź”, która odpowiedzią na pytania nie jest. Więc spółdzielnia Zamoyskiego ponawia prośbę o kalkulacje. Argumentuje, że podwyżki dotykają spółdzielców, ale na podbijane przez Veolię Wschód ceny idą środki publiczne, bo przecież za takie uznać należy rządową rekompensatę.

Pod koniec listopada 2022 URE odpowiada, że „charakter odpowiedzi jest bardzo złożony”, więc potrzeba czasu na jej udzielenie. Obiecuje zrobić to do 9 stycznia 2023. Terminu, co prawda nie dotrzymuje, ale 13 stycznia pismo nadchodzi. To właśnie to 590-stronicowe, w całości zanonimizowane (wszelkie dane zostały ukryte), stąd skargi do rządu.

Płacą za to mieszkańcy

Sytuacja wygląda ostatecznie tak, że na przestrzeni ostatnich 15 miesięcy cena GJ wzrosła w Zamościu o ponad 100 procent. A kolejne podwyżki są zmuszeni udźwignąć w swoich domowych budżetach mieszkańcy miasta. – W naszym przypadku przełożyło się to na mniej więcej 59-procentowy wzrost miesięcznych opłat – przyznaje prezes Dołgan.

Małgorzata Kapłon tłumaczy, że w sytuacji, gdy energia cieplna stanowi ok. 60 procent tzw. czynszu, to stawki w SM im. Jana Zamoyskiego od stycznia br są wyższe o od 50 do 150 zł na mieszkanie. – Na razie nie zaobserwowaliśmy z tego powodu większych zaległości w regulowaniu opłat. Ale to może z czasem nastąpić, a w efekcie, jeśli zadłużenie będzie się powiększać, my możemy stracić płynność finansową – uprzedza prezes Kapłon.

Oszczędności nic nie dają

Jej zastępca przypomina, że spółdzielnia już wiele lat temu była instruowana przez Veolię Wschód i URE w Lublinie, że koszty dostawy energii cieplnej można obniżyć prowadząc termomodernizację czy edukując mieszkańców. – Tyle tylko, że my to robimy, zarządzając energią, ocieplając bloki, modernizując fragmenty sieci, często z własnych środków lub przy wsparciu kredytowym, a końca podwyżek energii cieplnej nie widać. Mam nawet wrażenie, że im więcej uda nam się oszczędzić, tym więcej Veolia dokłada, aby „wyjść na swoje” – mówi Jacek Szkałuba.

Wysokość podwyżek, jakie dotykają zamościan dziwi go tym bardziej, że np. w Kraśniku czy Międzyrzecu ceny nie poszły aż tak drastycznie w górę. Cena jednego GJ obecnie to w Kraśniku ok. 71 zł, a w Międzyrzecu ok. 72 zł, podczas gdy w Zamościu już powyżej 100 zł.

Szkałuba zakładał, że uda się to wyjaśnić na zorganizowanym jeszcze w grudniu spotkaniu z przedstawicielami Veolii, a także z udziałem SM Łukasińskiego i ZGL.

– Pytaliśmy wtedy m.in. ile węgla na produkcję jednego GJ Veolia zużywa w Zamościu, a ile w pozostałych miastach. Chcieliśmy wiedzieć, jak ma się struktura zatrudnienia w Veolii u nas (w Zamościu spółka jest zarejestrowana) i pozostałych miastach do ceny GJ. Dopytywaliśmy również, czy koszty utrzymania zarządu spółki proporcjonalnie obciążają wszystkie miasta. Niestety, na żadne z tych pytań odpowiedzi nie udało nam się uzyskać, bo wszystko okazało się „tajemnicą handlową spółki” – rozkłada ręce Jacek Szkałuba.

– Nie dało nam to niestety przekonania, że wszystko zostało przeprowadzone poprawnie. Monopol nie służy nikomu... – komentuje Jerzy Nizioł.

Jak wysłaną pod koniec stycznia skargę potraktują premier i minister środowiska? W Zamościu wciąż czekają na odpowiedź. Liczą też na efekty przyjętej w zeszłym tygodniu przez Sejm nowelizacji ustawy ograniczającej wzrost cen dla odbiorców ciepła do maksymalnie 40 proc. w stosunku do cen obowiązujących 30 września 2022. Gdyby została przyjęta przez Senat i podpisana przez prezydenta, oznaczałoby to konieczność obniżenia cen ciepła.

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Motor Lublin - Cracovia (relacja na żywo)

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Motor Lublin - Cracovia. Początek spotkania o godz. 17.30.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

Arkadiusz Maj zdobył w sobotę trzy gole

Avia rozbiła w Krakowie rezerwy Wisły

Patryk Małecki w sobotę zagrał przeciwko Wiśle II, ale bohaterem spotkania Avii w Krakowie był zdecydowanie Arkadiusz Maj. Napastnik zespołu ze Świdnika w tym sezonie nie imponował skutecznością. Przed spotkaniem z rezerwami „Białej Gwiazdy” miał na koncie tylko dwa gole. Po wizycie w „Grodzie Kraka” ma ich już pięć, a żółto-niebiescy łatwo pokonali rywali 4:1.

Fryderyk Janaszek zapewnia, że jego zespół do końca sezonu będzie walczyć o miejsce w barażach

Górnik Łęczna spróbuje podtrzymać dobrą passę w Opolu

Górnik Łęczna w niedzielę powalczy o szóstą wygraną z rzędu. Tym razem zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Odrą Opole, która w tym tygodniu „odczarowała” swój nowy stadion. Zawody rozpoczną się o godz. 12.

Przymrozki wracają na Lubelszczyznę

Przymrozki wracają na Lubelszczyznę

Po słonecznym dniu czeka nas chłodna noc. Nie jest to dobra informacja dla rolników i ogrodników.

Multimedialne widowisko o polskich bohaterach
Zapowiedź

Multimedialne widowisko o polskich bohaterach

Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza w Warszawie serdecznie zapraszają mieszkańców na niezwykłe widowisko "Iskry Niepodległej", które odbędzie się w dniach 6–8 maja 2025 roku na Placu Konstytucji 3 Maja. Wydarzenie wpisuje się w tegoroczne obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja.

Zdjęcie ilustracyjne

Wyszedł drzwiami, wrócił oknem, a pieniądze zniknęły

Bialscy policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej, podejrzanego o włamanie do mieszkania swojego znajomego. Mężczyzna, który początkowo uczestniczył w spotkaniu towarzyskim, po kłótni z gospodarzem opuścił mieszkanie, by chwilę później powrócić – tym razem wchodząc przez okno.

Padwa zmierzy się z niewygodnym rywalem

Padwa Zamość w niedzielę podejmie Nielbę Wągrowiec

W spotkaniu 23. kolejki KPR Padwa Zamość zagra z Nielbą Wągrowiec. Początek niedzielnego meczu o godzinie 17.

Zdjęcie ilustracyjne
ZDJĘCIA

66-latka z gminy Jabłoń padła ofiarą internetowych oszustów. Napisała do niej "znajoma"

Kobieta, działając pod wpływem emocji i uśpionej czujności, uwierzyła w fałszywą wiadomość o rzekomej wygranej w konkursie znanej sieci handlowej. Poniżej publikujemy zapis jej rozmowy z oszustami.

Zdjęcie ilustracyjne

Rosyjski śmigłowiec nad polskim Bałtykiem

Do incydentu doszło wczoraj wieczorem. Zdaniem DORSZ Rosja testuje w ten sposób gotowość naszych systemów obrony powietrznej.

Prypeć, miasto położone nieopodal elektrowni, zostało ewakuowane dzień po wybuchu. Miasto opuściło około 50 000 mieszkańców

39 lat od katastrofy w Czarnobylu

Mija 39 lat od katastrofy w Czarnobylu; dziś Ukraina oddaje hołd bohaterom, przypominając, że rosyjska agresja i ataki na obiekty jądrowe nadal zagrażają światu, a walka o bezpieczeństwo trwa - przekazał w sobotę szef Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy Andrij Danyk.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium