Do piątku mają zakończyć się prace przy budowie dworca autobusowego przy ul. Krochmalnej. Ratusz zapowiada, że termin zostanie dotrzymany, ale otwarcia możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku. Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego szuka osób do pracy w nowym obiekcie.
To największa miejska inwestycja ostatnich lat. Pierwotnie Dworzec Lublin (to jego oficjalna nazwa) miał być gotowy w lipcu ubiegłego roku. Z powodu konieczności przeprowadzenia dodatkowych robót oraz problemy z dostępem do materiałów i urządzeń budowlanych wywołanych sytuacją gospodarczą i wojną na Ukrainie, realizująca budowę firma Budimex trzykrotnie zwracała się z prośbą o wydłużenie czasu na zakończenie robót. Ostateczny i nieprzekraczalny termin mija 20 października. Ratusz zapewnia, że zostanie dotrzymany.
– Tym samym obecnie prace skupiają się już na ostatnich robotach wykończeniowych i porządkowaniu terenu. Po zgłoszeniu przez wykonawcę zakończenia budowy, rozpocznie się etap odbiorów, zarówno samego budynku, jak i branży drogowej – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta.
Odbiory powinny potrwać kilka tygodni. Potem konieczne będzie uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. – Biorąc pod uwagę wszystkie formalności zakładamy, że otwarcie Dworca Lublin nastąpi z początkiem nowego roku – dodaje urzędniczka.
Uruchomienie obiektu będzie wiązało się z poważnymi zmianami w kursowaniu komunikacji miejskiej. Ich projekt Zarząd Transportu Miejskiego przedstawił pod koniec września, poddając go konsultacjom społecznym. Dokument zakładał prawdziwą rewolucję, polegającej na wprowadzeniu zmian w trasach niemal połowy dotychczasowych linii, likwidacji pięciu z nich i uruchomieniu czterech nowych. W ramach konsultacji mieszkańcy Lublina zgłosili 2,5 tysiąca uwag. Ostateczna wersja projektu zostanie przedstawiona w połowie listopada.
Tymczasem ZTM szuka już osób do pracy na Dworcu Lublin. Na stronie internetowej instytucji można znaleźć ogłoszenie dotyczące zatrudnienia na stanowisku dyspozytora.