– Mój syn poszedł w tym roku do szkoły. Na pierwszym zebraniu poinformowałam jego wychowawczynię, że nie będzie chodził na lekcję religii. Po konsultacji z dyrekcją wychowawczyni kazała mi napisać oświadczenie o tym, że nie wyrażam zgody na uczęszczanie dziecka na religię. Wydaje mi się, że nie jest to zgodne z prawem i szkoła chce wymusić na mnie podpisanie dokumentu, którego nie muszę wypełniać – denerwuje się mama pierwszoklasisty z Zamościa.
Ministerstwo Edukacji Narodowej przypomina, że religia i etyka są zajęciami, w których uczeń uczestniczy na zasadzie dobrowolnego wyboru.