

Odyseja Umysłu to ogólnoświatowy program edukacyjny uczący dzieci i młodzież kreatywnego i krytycznego myślenia oraz twórczego podejścia do problemów rozbieżnych - takich, które rozwiązać można na wiele sposobów.

– Zadaniem ekip było przygotowanie projektu dotyczącego wskazanego problemu długoterminowego. Efekt pracy przedstawili podczas Finału Regionalnego, gdzie uczestnicy musieli także zmierzyć się z problemem spontanicznym, czyli zadaniem-niespodzianką. Na rozwiązanie i przedstawienie ma się zaledwie 5 minut – relacjonuje Paweł Piskorz, nauczyciel języka polskiego z Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego. – Już to, że nasza drużyna awansowała do Finału Ogólnopolskiego było dla nas niezwykle przyjemnym zaskoczeniem. To, że i na nim znaleźli się wśród najlepszych ekip było niewyobrażalnym już sukcesem.
Debiutanci podczas Finału Światowego zajęli IV miejsce. Jury doceniło ich rozwiązanie zadania mechaniczno-konstrukcyjnego „Tajne jest fajne”. Zadaniem ekipy z Lublina było zaprojektowanie i skonstruowanie wielopoziomowej trasy, po której poruszały się trzy pojazdy, każdy o innym napędzie pokonujące inną trasę by dotrzeć do wspólnego celu.
Koszt stworzenia prezentacji (model musiał być wykonany z materiałów ogólnodostępnych) nie mógł przekroczyć 600 zł. – W dodatku pokaz był formą przedstawienia. Nasi uczniowie wymyślili fabułę, w której kierowcy pojazdów muszą dotrzeć na tajne spotkanie po drodze robiąc coś zaskakującego, żeby nikt ich nie śledził. W przedstawieniu pokazali symulację sceny rozgrywającej się wewnątrz jednego z pojazdów, wyjaśnili przyczynę sekretnego spotkania, a tajemniczy i straszny Duch Ogrodnika za wszelką cenę próbował do niego nie dopuścić. To zostało docenione.