Ponad 110 tysięcy złotych pozwoli młodym ludziom stać się atrakcyjniejszym pracownikiem. Właśnie wystartowała II edycja Stypendium z Wyboru.
– Zauważyliśmy, że młodzi ludzie często chcą się rozwijać, a nie mają na to pieniędzy. Nie każdego stać na wyjazdy naukowe za granicę, czy też kursy językowe. Chcąc to zamienić postanowiliśmy stworzyć program stypendialny, który finansuje marzenia młodych ludzi – wyjaśnia Katarzyna Godlewska, prezes Fundacji Absolvent.pl.
– Już po pierwszej edycji nasze działania zostały zweryfikowane przez liczbę uczestników. O swój rozwój postanowiło zawalczyć prawie 400 studentów i absolwentów z całej Polski. To nas utwierdziło w przekonaniu, że pomagamy tym ludziom. Chcąc wspierać ich dalej pomyśleliśmy o kolejnej edycji – dodaje Dominik Wiegand z Fundacji Absolvent.pl.
Właśnie rusza II edycja programu. Uczestnicy mogą zdobyć nawet 5 tysięcy złotych. – Wystarczy złożyć pracę aplikacyjną w formie, na przykład filmiku, nagrania, prezentacji slajdów, czy tekstu – podpowiada Godlewska.
– Nie trzeba mieć dobrych ocen podczas studiów, nie są też ważne dochody. Tu liczy się kreatywność i chęć zawalczenia o swoje marzenia – podkreśla Wiegand.
Wystarczy zdobyć sympatię internautów, bo to oni decydują, kto zdobędzie stypendium. Agnieszka Skotnicka, laureatka I edycji podkreśla, że o głosy trzeba się starać. – Wysyłałam maile do znajomych, założyłam wydarzenie na Facebooku, chodziłam po akademikach i zachęcałam do oddania głosów na mnie – mówi.
– To była dla mnie ogromna szansa na rozwój, dlatego nie chciałam jej zmarnować. Wtedy z pomocą przyszła moja koleżanka, która opowiedziała mi o Stypendium z Wyboru. Postanowiłam zrobić prezentację i wziąć udział w projekcie. I udało się, dostałam półtora tysiąca złotych – wyjaśnia laureatka I edycji.
Cele młodych i ambitnych ludzi sfinansują tzw. Mecenasi. W tym roku Fundacja Absolvent.pl zachęciła 25 firm do wsparcia programu Stypendium z Wyboru.
– To o szesnaście więcej niż w pierwszej edycji. Pula zebranych pieniędzy to ponad 100 tysięcy złotych – wylicza Godlewska.