Najpierw msza w archikatedrze, potem wspólny przemarsz na ul. Ogrodową. Tam akademia na sali gimnastycznej i towarzyskie spotkania w klasach. Dokładnie za miesiąc (14 listopada) II LO im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie będzie obchodzić swoje 100. urodziny.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Na zjazd absolwentów już zarejestrowało się 600 osób – cieszy się Anna Maliszewska-Pokrzywa, kiedyś uczennica Zamoy’a, dziś „pani od polskiego” i wychowawczyni If. – Jak doliczyć tych, którzy tego nie zrobili, a przecież przyjdą, to szkoła będzie pękać w szwach. Ciekawa jestem czy rozpoznam wszystkich swoich byłych uczniów?
Oficjalny grafik obchodów okrągłego jubileuszu wygląda tak: 10.30 msza święta w Archikatedrze Lubelskiej, 11.30 przemarsz do szkoły, 12.00 odsłonięcie tablicy pamiątkowej i główne uroczystości (wystąpienia, wręczenie medali i odznaczeń), od 14.00 spotkania koleżeńskie w salach lekcyjnych, zwiedzanie szkoły.
Obecność na wszystkich punktach programu nie jest obowiązkowa, szkolne mury można zwiedzać na własną rękę od godz. 9. Będzie można odebrać zestaw pamiątkowy (m.in. książka o szkole, jubileuszowy numer szkolnej gazetki – opłata rejestracyjna to 60 zł), zjeść ciastko w jednej z kawiarenek, a w klasach spotkać kolegów.
– Idea jest taka, że sale lekcyjne będą podpisane rocznikami – tłumaczy polonistka. – Kawiarenki w klasach będą prowadzone przez uczniów i firmy cateringowe, a na górnej sali gimnastycznej zaplanowaliśmy występy kapel naszych absolwentów. Zagra znany z poprzedniego jubileuszu zespół jazzowy naszego byłego nauczyciela, pana Karpińskiego.
Tego samego dnia jeden z lubelskich radnych organizuje Bal Absolwentów w restauracji Etiuda. Wszystkich, którzy zdecydują się zapłacić 140 zł, autokary zabiorą spod budynku szkoły na ul. Nałęczowską. Tych, którzy wolą spędzić wieczór w murach szkoły, nikt wyganiał nie będzie.
– Moja klasa zamierza siedzieć w szkole – mówi Maliszewska-Pokrzywa. – Budynek będzie otwarty do późnych godzin nocnych.
– Wszyscy absolwenci mogą zostać do której godziny chcą – zapewnia Małgorzata Klimczak, od września dyrektor II LO. – Nikt nikogo ze szkoły nie będzie wyganiał – obiecuje.
Zjazd Absolwentów to też okazja, by rozbudzić w byłych uczniach więź ze szkołą. Więź, która może mieć także finansowy wymiar.
– Już w czasie konkursu na to stanowisko podkreślałam, że szkoła nie jest w stanie funkcjonować bez grupy przyjaciół. Nauczyciele szybko podchwycili ten pomysł i powstało stowarzyszenie. Obecnie jest w trakcie rejestracji – mówi dyr. Małgorzata Klimczak.
Stowarzyszenie ufundowało pamiątkową tablicę. Uroczyste odsłonięcie 14 listopada. – Może to pobudzi do ofiarności także innych absolwentów? Można by np. fundować stypendia dla zdolnych uczniów – na nadzieję dyrektorka. – Przyszło mi to do głowy wiosną, gdy zaczęłam obserwować wpisy absolwentów szkoły na Facebooku. Martwią się, naprawdę im na szkole zależy.
Im bliżej jubileuszu tym więcej byłych uczniów zagląda na Ogrodową 16. – Odwiedza mnie wielu absolwentów, głównie starsi panowie, którzy zdawali maturę w latach 1949-55. Przynoszą swoje wspomnienia, które na bieżąco publikujemy na naszej stronie – mówi Małgorzata Klimczak.
Absolwenci (ci wybitni) będą się też pojawiać w szkole przy innej okazji. Z uczniami Zamoya spotka się prorektor Politechniki Lubelskiej prof. Marzena Dudzińska i neurochirurg prof. Tomasz Trojanowski. W planach są też spotkania z poetą, malarzem, sportowcem.
– Chcemy uświadomić naszym uczniom, że wszystko przed nimi. Że kiedyś też mogą być wybitnymi absolwentami – mówi dyrektorka.
8-klasową Szkołę Realną – fundament dzisiejszego Zamoya – powołał do życia 10 września 1915 r. ks. Kazimierz Gostyński. Dziś w ławkach II LO zasiada 815 uczniów, a pod tablicą staje 63 nauczycieli.