Mistrza Polski należy pochwalić za bardzo szybka reakcję. Zdunek w poprzednim sezonie występowała w barwach hiszpańskiej Sevilli
Sezon na Półwyspie Iberyjskim został jednak przerwany z powodu pandemii koronawirusa, a obostrzenia wprowadzone przez hiszpański rząd były bardzo rygorystyczne. - Nowy sezon nie wystartuje zgodnie z planem i na ten moment nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Od pięciu miesięcy nie rozegrałam żadnego meczu. Zgodnie z obostrzeniami hiszpańskiego rządu nadal nie możemy rozgrywać nawet żadnych sparingów. Biorąc pod uwagę te okoliczności, zbliżające się ważne spotkania reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw Europy oraz związany z tą całą sytuacją mój stan psychiczny podjęłam decyzję o rozwiązaniu umowy z Sevillą. Przez długi czas zastanawiałam się, co zrobić. Ostatecznie po wielu rozmowach wspólnie z władzami klubu doszliśmy do wniosku, że najlepszą opcją będzie rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Zrozumieli mnie, moje obawy i to zaakceptowali. Dla mnie najważniejsze jest to, że to była moja, bardzo dobrze przemyślana decyzja, której nie podjęłam pod żadną presją. Na razie wracam do Polski, a co będzie dalej, czas pokaże – mówiła portalowi Łączy Nas Piłka Emilia Zdunek.
Działacze Górnika działali bardzo szybko i natychmiastowo skontaktowali się z pomocniczką reprezentacji Polski. 27-latka miała też oferty z innych klubów Ekstraligi, ale ostatecznie zdecydowała się wrócić do Górnika. Z klubem związała się roczną umową. – Cieszę się, że tu jestem i będę mogła pomóc drużynie w walce o obronę mistrzostwa i Pucharu Polski. Mamy razem wiele do zrobienia i nie mówię tu tylko o krajowym podwórku, ale także o turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń – powiedziała klubowym mediom społecznościowym tuż po podpisaniu kontraktu Emilia Zdunek.
Wychowanki UKS Victorii SP 2 Sianów nie trzeba przedstawiać kibicom kobiecego futbolu. Zdunek w przeszłości grała m.in. w Pogoni Women Szczecin, Unii Racibórz czy Zagłębiu Lubin. Pozycję wyrobiła jednak sobie w barwach Górnika, z którym sięgnęła po dwa złote medale mistrzostw Polski. Szczególnie świetnie rozumiała się na boisku z Eweliną Kamczyk, a ten duet stał się postrachem całej ligi. Zdunek również ugruntowała swoją pozycję w reprezentacji Polski. Dobra forma została dostrzeżona przez hiszpańską Sevillę, którą w 2019 r. zaproponowała jej kontrakt. Na Półwyspie Iberyjskim Zdunek radziła sobie dość przeciętnie – w Premiera Division zdobyła 2 bramki, a jedno trafienie dołożyła w Pucharze Królowej.
Teraz 27-latka zdecydowała się wrócić do kraju i musi szybko odmienić grą Górnika. Podopieczne Piotra Mazurkiewicz słabo zaczęły sezon i w pierwszych trzech kolejkach wywalczyły zaledwie 3 „oczka”. To sprawiło, że obecnie są w środku tabeli, a szanse na kolejne mistrzostwo znacznie zmalały.