Frampol to polska Guernica – powiedział podczas obchodów 80. rocznicy bombardowania przez Niemców Frampola premier Mateusz Morawiecki. – Kiedy skończyły się bomby, niemieccy piloci strzelali do ludności cywilnej, ćwicząc swoją celność – przypomniał szef rządu.
13 września 1939 r. kilkanaście niemieckich samolotów zbombardowało Frampol, choć nie było z nim żadnych instalacji wojskowych ani fabryk zbrojeniowych. Samoloty z 8 Korpusu Lotniczego Luftwaffe zrzucały bomby burzące i zapalające.
– Cały świat zna taki obraz, „Guernica” wielkiego malarza Pablo Picasso. To małe miasto w Kraju Basków w Hiszpanii. Tam w 1937 roku Luftwaffe również dokonało bombardowań. Zginęło wtedy około 120 osób, barbarzyństwo niemieckich pilotów dało się we znaki – powiedział Morawiecki. – Frampol to polska Guernica. Frampol czeka na Picassa, który namaluje tamto cierpienie, tamten los i początek okrutnej wojny – dodał.
Wiec wyborczy w Biłgoraju
Po uroczystościach we Frampolu premier pojawił się na wiecu wyborczym organizowanym przez PiS w Parku Solidarności w Biłgoraju.
– Zobaczcie, co powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna o płacy minimalnej. To jest inna filozofia. Oni uważają nasze zmiany za niemożliwe. (…) Oni wolą wierzyć w niewidzialną rękę rynku, a my wiemy, że tylko sprawne państwo jest w stanie zabezpieczyć los ludzi – mówił Mateusz Morawiecki w Biłgoraju.
Jak dodał premier, podsienie płacy minimalnej ma być zamortyzowane dla mikroprzedsiębiorców przez obniżenie składek na ZUS.