Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Górnik Łęczna zakończył zmagania na szóstym miejscu i niejako w nagrodę zapewnił sobie przedłużenie sezonu. Już dziś wieczorem w ramach baraży o PKO BP Ekstraklasę zielono-czarni zagrają na wyjeździe z GKS Tychy i jeśli wygrają będą o krok od awansu do piłkarskiej elity
Wynik osiągnięty przez podopiecznych trenera Kamila Kieresia z pewnością cieszy kibiców Górnika. Łęcznianie byli przecież beniaminkiem rozgrywek i przed sezonem nikt w Łęcznej nie zapowiadał walki o awans do elity. Górnik skupiał się na każdym kolejnym meczu i systematycznie gromadził punkty. W pewnym momencie zespół trenera Kieresia był nawet na miejscach dających bezpośredni awans do ekstraklasy, ale w kwietniu i maju drużynę dopadł dość poważny kryzys. Na szczęście Leandro i spółka przebudzili się w końcówce sezonu. I dzięki ostatniej ligowej wygranej nad Sandecją Nowy Sącz zajęli szóste miejsce w lidze, które dało im prawo gry w barażach o PKO BP Ekstraklasę. – Cieszy nas wygrana z Sandecją choć pierwsze minuty tego meczu należały do rywali. Potem jednak opanowaliśmy sytuację na murawie. Strzeliliśmy bramkę, a po przerwie dołożyliśmy kolejne dwa trafienia – mówi Bartosz Śpiączka, napastnik Górnika. – Mecz z Sandecją nazwaliśmy „ćwierćfinałem”, a dzięki wygranej awansowaliśmy do baraży o PKO BP Ekstraklasę. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się spełnić to założenie – mówi Kamil Kiereś, trener Górnika.
Sytuacja w tabeli ułożyła się tak, że pierwszym rywalem łęcznian w walce o awans będzie GKS Tychy, który zakończył zmagania ligowe na trzecim miejscu. I właśnie dlatego to ekipa trenera Artura Derbina będzie gospodarzem środowego starcia. – Ciężar gatunkowy spotkania z ekipą z Nowego Sącza był duży dlatego przed meczem z GKS skupiliśmy się na regeneracji i odpowiednim przygotowaniu do tego meczu – dodaje szkoleniowiec Górnika. – Nie myślimy o dwóch meczach tylko skupiamy się na starciu z GKS Tychy. Wiemy, że czeka nas ciężkie starcie z mocnym rywalem – dodaje.
Jak należy ocenić szansę łęcznian przed tym spotkaniem? 15 listopada w Łęcznej w starciu tych ekip padł remis 1:1. Natomiast siódmego maja w Tychach górą był GKS, który wygrał 3:1.
Środowy mecz barażowy pomiędzy GKS Tychy, a Górnikiem zaplanowano na godzinę 18. Bezpośrednia relację z tego spotkania będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport Premium 1. Na tym samym kanale transmitowany będzie także drugi mecz barażowy pomiędzy Arką Gdynia, a ŁKS Łódź.
