Przed tygodniem Lewart stracił punkt w samej końcówce meczu z Czarnymi Połaniec. W sobotę sytuacja była podobna. Ekipa z Lubartowa prowadziła u siebie z Podhalem Nowy Targ od 81 minuty. Co więcej, grała w liczebnej przewadze. To jednak nie wystarczyło, żeby beniaminek dopisał do swojego konta choćby „oczko”. Goście w samej końcówce zadali dwa ciosy i wygrali 2:1.
Spotkanie długo układało się na bezbramkowy remis. Niby optyczną przewagę mieli przyjezdni. Niewiele z tego jednak wynikało. Do przerwy było 0:0, w drugiej połowie też długo żadnej z ekip nie udawało się otworzyć wyniku. Mecz nabrał rumieńców dopiero w końcówce. W 78 minucie Arkadiusz Nowak dyskutował z sędzią i dyskutował zdecydowanie za ostro, bo arbiter pokazał mu czerwoną kartkę.
Piłkarze Radosława Muszyńskiego błyskawicznie wykorzystali grę w przewadze. Minęło 180 sekund i gospodarze objęli prowadzenie. Po akcji skrzydłem Mateusza Kompanickiego bramkarza rywali pokonał Bartosz Wolski. Wydawało się, że Lewart zgarnie bardzo cenny komplet punktów. Niestety, piłkarze z Lubartowa zmarnowali świetną okazję, żeby zbliżyć się do drużyn z bezpiecznej strefy tabeli.
Prowadzili, ale między 83, a 86 minutą stracili dwa gole. Najpierw Bartosz Kurzeja wyrównał po akcji skrzydłem, a niedługo później Podhale zaliczyło zwycięskie trafienie. Wszystko zaczęło się od... wyrzutu piłki z autu. Futbolówkę dostał Brazylijczyk Marcinho i świetnym strzałem z dystansu zaskoczył Damiana Podleśnego. W efekcie wszystkie punkty pojechały do Nowego Targu.
W Lubartowie padły w sobotę tylko trzy bramki, ale sędzia pokazał aż kilkanaście kartek. Dwóch zawodników wyrzucił z boiska, a „czerwami” ukarał też trenera bramkarzy z zespołu gospodarzy Karola Kurzępę oraz szkoleniowca przyjezdnych Tomasza Kuźmę.
Lewart Lubartów – Podhale Nowy Targ 1:2 (0:0)
Bramki: Wolski (81) – Kurzeja (83), Marcinho (86).
Lewart: Podleśny – Niewęgłowski, Drozd, Chyła, Wdowicz (54 Gęca), Tymosiak (82 Wójcik), Wolski, Plesz, Kompanicki (82 Nojszewski), Myśliwiecki, Najda (75 Żelisko).
Podhale: Styrczula – Michota, Mirasznik, Konarzewski, Seweryn, Nowak, Vaclavik, Rubiś (59 Niedziałkowski), Purcha (26 Hamed), Kurzeja (89 Salak), Marcinho (89 Marques)
Czerwone kartki: Chyła (Lewart, 90+3 min, za drugą żółtą) – Nowak (Podhale, 78 min za dyskusje z sędzią).