Górnik Łęczna ma nowego-starego zawodnika. W czwartek beniaminek PKO BP Ekstraklasy poinformował, że półtoraroczny kontrakt podpisał Brazylijczyk Gerson Guimaraes
Dla brazylijskiego obrońcy będzie to już drugie podejście do gry w Łęcznej. 30-latek po raz pierwszy trafił do Górnika w sierpniu 2016 roku. W tym czasie wystąpił w zielono-czarnych barwach 24 razy, zdobywając przy tym jedną bramkę. Kiedy zielono-czarni spadli z ekstraklasy przeniósł się na pół roku do Korei po czym podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk. Później wrócił do Brazylii, grał na Łotwie, a następnie w Japonii. Ostatnie pół roku pozostawał jednak bez klubu.
– Gerson przebywał z nami już od pierwszego dnia obozu w Turcji, czyli 17 stycznia. Testowaliśmy go przez miesiąc czasu. Podjęliśmy decyzję, że w tym momencie, w jakim jesteśmy, potrzebujemy zawodników w tylnych formacjach. Jego forma fizyczna z dnia na dzień wygląda coraz lepiej. Podjęliśmy decyzję, żeby podpisać kontrakt i dać mu szansę. Znamy Gersona i wiemy co potrafi. Wiemy, że trochę czasu potrzebował, żeby dojść do pewnej formy i mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze, żeby do tej stu procentowej dyspozycji doszedł – powiedział dyrektor sportowy Górnika Łęczna Veljko Nikitović cytowany przez klubowy portal. – Gerson pokazał nam przez ten miesiąc, że bardzo mu zależy, żeby tu być. Dlatego miejmy nadzieję, że ta historia będzie pozytywnie zakończona, tak jak historia Śpiączki, Leandro czy innych zawodników, którzy w pewnych momentach wracali do Górnika, dawali sobie radę i pomagali klubowi – dodał Nikitović.