W największym skrócie: Asura’s Warth to gra o tym, jak zostać półbogiem i całkiem nieźle na tym wyjść.
I nawet im się udało, ale podczas świętowania zwycięstwa Cesarz Shinkoku zostaje zamordowany, a winą za ten czyn zostaje obarczony Asura. Zaraz potem ginie żona naszego bohatera, a jego córka zostaje porwana. I nawet szwagier Yasha zwracają się przeciwko Asurze, który ostatecznie zostaje wygnany z Shinkoku.
12 000 lat po tych wydarzeniach Asura postanawia się zemścić...
Jak? Oczywiście w zwarciu, bo Asura’s Wrath to – jakby nie patrzeć – gra akcji, a cała ta rodzinna intryga to tylko przygrywka do tego, by urządzić rzeź w magicznej krainie.
Stąd też czekają na nas dość liczne zastępy przeciwników; w tym naprawdę olbrzymi bossowie. A my – przez kombinacje ataków z dystansu oraz intensywnych starć w walce wręcz – możemy napełniać pasek zwany tu Burst Gauge co pozwala na przeporwadzanie ataków specjalnych.
Z dodatkowych atrakcji mamy jeszcze możliwość przejęcia kontroli nad naszym głównym rywalem – Yashą – który rusza z własną misją przeciw tym samym wrogom.
A jak to wszystko wygląda? Całkiem nieźle (jeżeli ktoś lubi taką stylistykę), czyli tak: