Niemcy albo Stany Zjednoczone. Hamburger albo kiełbaski z piwem. Bawarskie szorty albo flanelowa koszula. Wybór należy do was, ale we wszystkich przypadkach skończycie za kierownicą wielkiego TIRa.
Od zera do milionera
Polski dystrybutor German Truck Simulator uruchomił już oficjalny polski serwis gry, który, jak zapewnia, będzie prowadzony przez doświadczoną grupę oddanych fanów gier o ciężarówkach. Na stronie www.germantrucksimulator.pl będą wszystkie nowości o grze, ekskluzywne materiały i forum.
A gra?
Produkcja SCS Software zamienia nas w kierowcę ciężarówki pracującego w Niemczech. Zaczynamy, rzecz jasna, jako żółtodziób z tanim ciągnikiem siodłowym i jedyne, na co możemy liczyć to słabo płatne zlecenia.
Za czasem sytuacja się zmienia, a my zakładamy własną firmę przewozową. Co za tym idzie: kupujemy więcej ciężarówek (w tym pojazdy specjalne do przewozu nietypowych ładunków), serwisujemy je, zatrudniamy doświadczonych kierowców, itd.
Ale i tak najwięcej frajdy w tego typu grach daje własnoręczne prowadzenie Tirów. W German Truck Simulator park maszynowy jest całkiem spory.
Znajdziemy w nim przede wszystkim licencjonowane pojazdy firmy MAN. Do przewozu innych maszyn, kontenerów, chłodziarki, cysterny… właściwie wszystkie modele, jakie MAN robi.
Jest tez kilkadziesiąt innych ciężarówek, ale już nie licencjonowanych, jak Ivedo czy DAV.
Na niemieckiej stronie producenta jest demo German Truck Simulator:
http://www.germantrucksimulator.com/download.php
A gra wygląda tak: