Twitter ma już 75 milionów użytkowników na całym świecie. Każdego dnia publikują oni 50 milionów nowych wpisów. Co to oznacza? Że jest kopalnią informacji dla cyberprzestępców…
Uważaj komu i co mówisz
Łatwo jest za pomocą tweetów udostępnić informacje o tym, gdzie jesteś i co robisz. Ale czy jesteś pewien, kto to czyta? Twoje wpisy mogą mogą posłużyć cyberprzestępcom czy zwykłym oszustom do stworzenia ogólnego obrazu o tobie i twoich planach. Twitter oferuje funkcję „Protect my tweets”, dzięki której dostęp do twoich postów będą miały jedynie te osoby, którym na to zezwolisz.
Uważaj na co klikasz
Z ograniczonym zaufaniem traktuj nadsyłane do Ciebie linki. Wielu użytkowników sieci korzysta z usług skracania linków, co sprawia, że trudno jest zweryfikować rzeczywisty adres strony, do której one odsyłają. I choć wiele skanerów umożliwia kontrolowanie podejrzanych linków, to jeszcze lepszym wyjściem jest nie klikanie we wszystko, co popadnie.
Bądź czujny
Zwróć uwagę na wszelkie podejrzane działania zarówno w kanale tweetów profili, które obserwujesz, jak i we własnej skrzynce odbiorczej. Jeżeli zauważysz, że dotychczas godne zaufania profile zaczynają spamować twoją skrzynkę podejrzanymi wiadomościami, to warto sprawdzić, czy nie padły one ofiarą cyberprzestępców.
Pomyśl, zanim „tweetniesz”
Każdy użytkownik Internetu może mieć wgląd w twoje posty. Nawet usunięty post może zostać znaleziony przez wyszukiwarkę. Na dodatek wpisywanie prefiksów #, tzw. hashtagów, zwiększa prawdopodobieństwo wyszukania danego hasła przez wyszukiwarkę. Pomyśl zatem dwa razy zanim oznaczysz swój wpis hashtagiem. Czy na pewno chcesz, aby łatwiej było go wyszukać?
Sprawdzaj zewnętrzne aplikacje
W Internecie dostępnych jest setki aplikacji na Twittera. Zanim na którąś z nich się zdecydujesz, dobrze jest zweryfikować jej bezpieczeństwo, szukając dodatkowych informacji. A ponieważ te aplikacje wymagają twojego loginu i hasła, to ostrożności nigdy za wiele.
Hasła i loginy
Korzystając z kilku różnych portali społecznościowych dobrze jest ustanowić różne hasła dla każdego z nich. W sytuacji idealnej, warto byłoby także założyć osobne konta pocztowe dla różnych serwisów, dzięki czemu po usunięciu konta na portalu, z łatwością można się pozbyć także konta pocztowego. Nie mniej rozsądne byłoby wyłączenie w wyszukiwarce opcji automatycznego zapamiętywania loginów i haseł. W ten sposób niepożądane osoby nie uzyskają dostępu do Twoich kont pocztowych i profili na portalach społecznościowych.
Ataki phishingowe
Wraz ze wzrostem popularności serwisów społecznościowych, na cel biorą je także cyberprzestępcy. Stosując ataki phishingowe – fałszywe tweety, wiadomości – próbują wyłudzić od użytkowników ich dane dostępowe.
Więcej na blogu głównego dyrektora AVG ds. badań, Rogera Thompsona:
http://thompson.blog.avg.com