Uncharted 4: Kres Złodzieja to jedna z najbardziej oczekiwanych produkcji tego roku. A w tej chwili także jedna z najlepiej ocenianych.
Wszystko zaczęło się pod koniec 2007 roku, kiedy na rynek trafiła gra studia Naughty Dog zatytułowana Uncharted: Fortuna Drake'a. Jej bohater - zawadiacki poszukiwacz skarbów Nathan Drake - był doskonałym połączeniem Indiany Jonesa i Lary Croft.
Każda następna część (Uncharted 2: Pośród Złodziei wydana w październiku 2009 roku i Uncharted 3: Oszustwo Drake'a z listopada 2011 roku) tylko przysparzała mu nowych wielbicieli.
A wszystko wskazuje na to, że debiutująca dziś gra Uncharted 4: Kres Złodzieja jest najlepsza ze wszystkich.
Akcja gry rozgrywa się trzy lata po wydarzeniach znanych z Uncharted 3.
Nathan Drake wiedzie spokojne i zwyczajne życie. Nie jest zbyt szczególnie zainteresowany poszukiwaniem nowych skarbów. Czasami tylko powspomina dawne, zwariowane eskapady, ale potem grzecznie wraca do domu.
Wszystko zmienia się za sprawą jego starszego brata Sama. Ten popadł w dość poważne tarapaty, które może rozwiązać tylko jedno: odnalezienie pirackiego skarbu kapitana Henry'ego Avery'ego...
Razem z braćmi ruszymy na poszukiwanie Libertalii, utopijnej krainy piratów położonej gdzieś w głębi madagaskarskiej dżungli.
Po drodze będziemy nurkować, trafimy na tajemnicze wysepki i odwiedzimy jeszcze bardziej tajemnicze ruiny.
Mówiąc krótko: zwiedzimy kawał świata. I to bardzo ładnego, bo trudno znaleźć na PlayStation 4 lepiej wyglądająca grę. To z jednej strony zapierające dech w piersiach widoki, a z drugiej: doskonałe animacje bohaterów. Świetnie spisali się programiści, a jeszcze lepiej projektanci lokacji.
Całe szczęście, że twórcy nie gnają z fabuła na załamanie karku - dzięki temu zawsze znajdziemy chwilę, żeby się rozejrzeć i po podziwiać.
Do tego dochodzi przemyślana fabuła, bardzo dobrze napisane dialogi (które także po polsku - z Jackiem Boberkiem w roli Nathana na czele - brzmią dobrze) i świetnie skonstruowane postaci; i to nie tylko pierwszoplanowe.
W grze nie brakuje bardzo efektownych pościgów i strzelanin, ale nie mogło zabraknąć zagadek czy etapów skradankowych. I co najważniejsze: wszystko w odpowiednich proporcjach. Tak, byśmy nawet przez chwilę się nie nudzili czy nie czuli przytłoczenia ciągłym strzelaniem i skakaniem.
W tej chwili gra Uncharted 4: Kres Złodzieja w serwisie metacritic.com może się pochwalić średnią ocen wynoszącą 94 na 100 (a spośród 79 recenzji aż 28 kończy się oceną maksymalną).
W tej chwili tylko dwie gry wydane na PlayStation 4 mają wyższą średnią: Grand Theft Auto V (97) i The Last of Us Remastered (95). Ta ostatnia to zresztą także produkcja studia Naughty Dog.