Im bliżej premiery gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, tym więcej informacji, zwiastunów, trailerów i wywiadów z twórcami. Ale to akurat nic dziwnego, bo premiera nowego Wiedźmina ma być wielkim wydarzeniem. Dziś opublikowano dzienniki developerów poświęcone jednemu z najważniejszych aspektów gry: rozwojowi postaci.
walce mieczem
alchemii
używaniu wiedźmińskich znaków.
Oczywiście, nie da się osiągnąć najwyższego poziomu we wszystkich trzech dziedzinach na raz. Trzeba wybrać swoją specjalizację. Będzie to tym ciekawsze, że w porównaniu do pierwszego Wiedźmina, sporo się zmieniło. Nie ma już dwóch stylów walki mieczem (jednego w walkach z ludźmi, drugiego przeznaczonego na stwory). Sama walka też przeszła sporo zmian. Jest nieco bardziej zręcznościowa, a przy okazji bardziej widowiskowa.
Podobnie rzecz ma się z wiedźmińskimi znakami. Jest ich więcej. Zupełną nowością są wiedźmińskie odpowiedniki granatów. Będzie też więcej rodzajów broni i pułapek.
Co za tym idzie, przebudowie uległ system zarządzania ekwipunkiem. Dodatkowo, jeśli Geraltowi uda się odnaleźć odpowiednie przepisy i komponenty, będzie mógł u rzemieślników zamówić potężne bronie, pancerze i niecodzienne przedmioty. Za sowitą opłatą.