Już po pierwszych dniach akcji wiadomo, że mieszkańcy Hrubieszowa nie zostawią psich i kocich misek pustych. Miejscowi strażacy ochotnicy są mile zaskoczeni odzewem i zapraszają do współpracy przy dalszej organizacji zbiórki żywności dla zwierząt.
Dorośli mają osiem miejsc – 6 hrubieszowskich sklepów, dom kultury i siedzibę hrubieszowskiej OSP – gdzie zbierana jest: karma, koce, smycze, obroże, zabawki ale też ryż czy makarony. Młodzież i dzieci mogą brać udział w akcji „Pełna miska dla schroniska” przynosząc do swoich szkół i przedszkoli wszystko co potrzebne dla bezdomnych zwierząt ze schronisk i ośrodków adopcyjnych.
Za trwającą do 10 stycznia akcją stoi blisko pół setki strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Hrubieszowie. To oni w porozumieniu z dyrektorami szkól podstawowych i przedszkoli zapraszają młodzież tych placówek do wzięcia udziału w zbiórce.
Ale wszystko zaczęło się od pomysłu pani Angeliki, młodej mieszkanki Hrubieszowa, która zapytała strażaka-ochotnika, czy by się nie dało zorganizować w mieście takiej akcji. Dało się i to bardzo.
– Myślałem, że kilka osób coś wrzuci i tyle. Nie spodziewałem się takiego odzewu. Jak dostaję zdjęcia z miejsc gdzie ludzie zostawiają dary, to nie mogę uwierzyć – mówi Stanisław Letnianczyn, prezes OSP Hrubieszów. – Przyznam się, że byłem ciekaw, jacy tu ludzie mieszkają, w tym Hrubieszowie. Czy przejdą obojętnie, jak zareagują. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczony. Żaden sklep nie nam nie odmówił, zgodzili się na organizację zbiórki. Tylko się pojawiły plakaty, które nam wydrukowano w urzędzie miasta i informacje w lokalnych mediach, już był odzew. I to nawet taki zupełnie niespodziewany.
Mieszkanka Hrubieszowa przysłała z zagranicy 50 euro, bo nie miała jak przyjechać a dowiedziała się o zbiórce. Nie możemy zbierać pieniędzy, więc już są zrobione zakupy i paragon jest do wglądu, bo chcemy, żeby było transparentnie – to podstawa. Odezwała się pani Katarzyna, która zaproponowała, że do akcji włączy się personel Zakładu Karnego – wylicza prezes.
Hrubieszowscy strażacy ochotnicy pierwszy raz organizują taką akcję i są niezmiernie wdzięczni za dary, a najbardziej za zaufanie, którym obdarzyli ich mieszkańcy. Specjalnie podziękują dzieciom i młodzieży. Wszędzie gdzie jest akcja „Pełna miska dla schroniska” – po feriach będzie pokaz udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej z wykorzystaniem najnowszego sprzętu, który mają w OSP.
„Pełna miska dla schroniska” potrwa do 10 stycznia: Delikatesy Centrum Oś. Jagiellońskie * Lewiatan ul. 3-go Maja * Lewiatan ul. Zamojska* La Beauty ul. Narutowicza * La Beauty ul. Mickiewicza * Mr & Miss ul. Mickiewicza * Hrubieszowski Dom Kultury * Ochotnicza Straż Pożarna ul. Partyzantów.
Uwaga! Organizatorzy potrzebują wsparcia. Po pierwsze wolontariuszy, którzy będą pomagać w miejscach zbiórek. A po drugie strażacy z OSP robią listę adresów gdzie trafi zebrana karma i inne rzeczy. Oprócz schronisk (na przykład w Przemyślu lub Zamościu) mogą to być przytuliska, domy tymczasowe, czy po prostu miejsca, gdzie ktoś starszy czy gorzej sytuowany opiekuje się psami czy kotami. Dba o nie, dokarmia. I takie wsparcie u progu zimy bardzo się przyda. W obu przypadkach trzeba się kontaktować dzwoniąc 501 640 868.