Konflikt w sprawie przebiegu obwodnicy Janowa Lubelskiego przybiera na sile. W tle są odkrycia archeologiczne i cztery warianty.
– To ostatni dzwonek, by po raz kolejny zwrócić uwagę na tę sprawę, bo do 15 stycznia Urząd Miasta w Janowie Lubelskim musi wydać zgodę na wariant przebiegu planowanej obwodnicy zaproponowany przez GDDKiA w Lublinie – mówi posłanka Marta Wcisło, która dziś zorganizowała konferencję prasową w sprawie przebiegu drogi. Posłance towarzyszyła delegacja mieszkańców wsi Biała Pierwsza i Biała Druga.
– To fake news. Miasto nie musi podejmować żadnej decyzji do 15 stycznia. Zapewne pani poseł miała na myśli decyzję środowiskową. Póki co, nie wpłynął do na wniosek z GDDKIA w Lublinie o wydanie tej decyzji, ze wskazanym preferowanym przez drogowców wariantem przebiegu obwodnicy – mówi Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego. – Warianty 1 i 3 są do dyskusji, a 2 i 4 do odrzucenia ze względu na skutki społeczne.
Przypomnijmy, że drogowcy zaproponowali cztery warianty obwodnicy Janowa Lubelskiego w ramach drogi krajowej numer 74, w kierunku Biłgoraja, jadąc od Lublina.
Dwa pierwsze przebiegają po stronie północnej Janowa, od strony Godziszowa. Kolejne dwa, 3 i 4, biegną po południowej stronie, od zalewu. Oba naruszają chroniony obszar Natura 2000.
Za wariantem pierwszym obstaje lubelska GDDKiA oraz lokalny poseł Jerzy Bielecki (PiS). Za wariantem trzecim mocno obstają protestujący mieszkańcy.
Posłanka Wcisło zapowiada kolejne interpelacje w tej sprawie. – Po mojej ubiegłorocznej interpelacji, przeprowadzono badania georadarowe na starym, nieewidencjonowanym cmentarzu, jednym z dwóch leżących na przebiegu wariantu 1. Badania wykazały liczne obiekty, groby, pozostałości kaplicy cmentarnej, kości, datowane nawet na okres średniowiecza. Jest to miejsce zbyt cenne historycznie, aby mogła po nim „przejechać” obwodnica. W tej sprawie także napiszę interpelację do ministra kultury i dziedzictwa narodowego – dodaje posłanka.
Mieszkańcy nie chcą też wariantu drugiego. – Wariant 2, moim zdaniem najbardziej szkodliwy społecznie, wiąże się z wysiedleniem aż 10 gospodarstw, w sumie zburzeniem 41 budynków. Wariant drugi nie rozwiązuje problemu z jedynki, tylko go przenosi z do naszych wsi. Trzy lata walczymy, aby odsunąć tę obwodnicę. Rozumiemy, że jest to potrzebna inwestycja, chcemy jej, ale nie przez nasze domostwa, nie naszym kosztem – apelowała Teresa Surtel, przedstawicielka przeciwników wariantu 1 i 2.
– Będę mieszkać osiem metrów od przyszłej estakady. Nasze posesje stracą na wartości. Młodzi nie wrócą na ojcowiznę. Nie wyobrażam sobie życia w takim miejscu. Jestem za wariantem numer trzy – dodaje Alicja Porzuc, kolejna przeciwniczka wariantu I i II.
– Rozumiemy obawy mieszkańców, ale wybierając określony wariant drogi, nie można patrzeć tylko na jeden aspekt. Oceniane są wszystkie kryteria: społeczne, funkcjonalne, techniczne, środowiskowe i ekonomiczne. Wszystkie argumenty muszą być zważone. Na podstawie analizy wielokryterialnej zarekomendujemy odpowiedni wariant i wystąpimy o wydanie decyzji środowiskowej do odpowiedniego organu (burmistrza Janowa Lubelskiego - red). To on zdecyduje, czy zgodzi się na określony przebieg – wyjaśnia Łukasz Minkiewicz, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA. – Na chwilę obecną analizy trwają i nie wybraliśmy żadnego wariantu preferowanego – dodaje.
Mieszkańcy zapowiadają dalszą walkę o puszczenie obwodnicy Janowa zgodnie w wariancie trzecim.