Kilkadziesiąt osób protestowało przeciw poprowadzeniu obwodnicy Janowa Lubelskiego na północ od miasta. Demonstranci przyszli przed lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Planowana obwodnica Janowa Lubelskiego ma pozwolić na ominięcie tego miasta kierowcom poruszającym się drogą krajową nr 74. Przebieg trasy obwodowej nie został jeszcze ustalony. W grę wchodzi budowa trasy po północnej albo południowej stronie miasta.
– Są cztery warianty tej drogi: dwa północne i dwa południowe. Północnych nie chcemy, bo przechodzą przez gęstą zabudowę mieszkalną, przez tereny kultu religijnego i cmentarz, który w dalszym ciągu może być wykorzystywany, bo konserwator nie wnosi sprzeciwu – mówi Roman Mucha, organizator poniedziałkowego protestu przed lubelską siedzibą drogowców przy ul. Ogrodowej. Tłumaczy, że warianty północne wiązałyby się z wyburzeniem około ośmiu domostw.
Protestujący mieszkańcy wsi Biała chcą, by drogowcy sięgnęli po tzw. wariant trzeci. – Jest najbardziej uzasadniony społecznie i ekonomicznie – przekonuje Mucha. W tej wersji droga miałaby przebiegać przez tereny leśne, wpisane na listę obszarów chronionych programu Natura 2000.
– Przeprowadzenie jakiekolwiek inwestycji przez takie obszary jest bardzo trudne. Dlatego obecnie jesteśmy bardziej ukierunkowani na wariant północny 1B – wyjaśnia Mirosław Czech, dyrektor lubelskiego oddziału GDDKiA.
Zdaniem demonstrantów „las nie jest ważniejszy od ludzi”. Taki napis było widać na jednym z transparentów. Z kolei szef oddziału GDDKiA tłumaczy, że chodzi też o bezpieczeństwo ludzi. – Obwodnica będzie jednojezdniową drogą główną ruchu przyspieszonego, a takie drogi nie są ogrodzone. Prowadząc ją przez las, istnieje większe ryzyko kolizji ze zwierzętami – ocenia Czech.
Manifestantom towarzyszyła opozycyjna posłanka Marta Wcisło (PO). – Nie podejmujcie decyzji, które utrudnią życie mieszkańcom Janowa Lubelskiego i okolic. Mieszkańcy czekali z utęsknieniem na obwodnicę, ale chcą wariantu, który będzie im służył, nie wam – krzyczała posłanka do okien drogowców.
Za oknami obradowała Komisja Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, która oceniała możliwe przebiegi trasy. Posiedzenie zakończyło się wskazaniem na wariant 1B, czyli jeden z tych niechcianych przez mieszkańców Białej. Szef oddziału GDDKiA zapowiada, że w pierwszym kwartale 2022 r. złożony zostanie do burmistrza Janowa Lubelskiego wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. – Burmistrz zdecyduje, czy zgodzi się na proponowany przez nas wariant – dodaje dyrektor.