Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Janów Lubelski

25 lutego 2021 r.
8:41

Lubelskie: Wysokie kary za narty w pandemii. Właściciel ośrodka: Policyjne zarzuty to farsa

81 3 A A
Ośrodek w Chrzanowie był kontrolowany przez policjantów od pierwszego dnia, kiedy wznowił działalność
Ośrodek w Chrzanowie był kontrolowany przez policjantów od pierwszego dnia, kiedy wznowił działalność (fot. Jacek Szydłowski/archiwum)

Na właściciela ośrodka narciarskiego w Chrzanowie sanepid nałożył 20 tys. zł kary. Policja również nie zamierza mu odpuścić. Tymczasem przedsiębiorca utrzymuje, że działa legalnie. – Policyjne zarzuty to farsa – komentuje.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Janowie Lubelskim wydał dezycję o nałożeniu administracyjnej kary pieniężnej – potwierdza Katarzyna Wnuk, rzecznik WSSE w Lublinie.

Właściciel Nartraju przyznaje, że dostał od sanepidu karę w wysokości 20 tys. zł. Na tym jednak nie koniec. Do ukarania przedsiębiorcy szykuje się również policja.

– Zadzwonił do mnie dzielnicowy z informacją, że ma mi postawić zarzuty – mówi Piotr Rzetelski. – Dla mnie ta forma jest kuriozalna. Przecież można mnie wezwać pocztą, bo chciałbym się stawić razem z adwokatem i zapoznać z materiałami. Mam wrażenie, że policjanci chcą szybko przekazać sprawę do sądu, żeby sami nie musieli przesłuchiwać ponad 2 tys. świadków, których mogę powołać.

Ośrodek w Chrzanowie działa od połowy stycznia. Na facebookowym profilu Nartraju Rzetelski ogłosił, że poszukuje tysiąc świadków, którzy mogliby potwierdzić, że zachowany był reżim sanitarny. Na apel przedsiębiorcy odpowiedziało ponad około 2,5 tys. osób.

– Mieszkają w całej Polsce, niektórzy w innych krajach. Jak policja ich wezwie i przesłucha, to już nie moja sprawa – mówił po ogłoszeniu apelu Piotr Rzetelski.

Przedsiębiorca kontra policja

Ośrodek w Chrzanowie był kontrolowany przez policjantów od pierwszego dnia, kiedy wznowił działalność. Mundurowi wszczęli formalne postępowanie. Dotyczy wykroczenia, polegającego na złamaniu zakazów obowiązujących w czasie epidemii.

– Przedsiębiorca nie został przesłuchany, ponieważ nie stawił się w wyznaczonym terminie – informuje Faustyna Łazur, rzecznik janowskiej policji. – Sprawa została przekazana do jednostki właściwej dla jego miejsca zamieszkania. Skierowaliśmy tam pismo z wnioskiem o przesłuchanie i postawienie zarzutów. Dopiero wtedy przedsiębiorca będzie mógł zaznajomić się z aktami sprawy.

– Jak mogłem się stawić na przesłuchanie 8 lutego, skoro wezwanie odebrałem 12? – pyta Piotr Rzetelski. – Nie zostałem skutecznie powiadomiony o przesłuchaniu. Policjanta, który postawi mi zarzut, oskarżę o złamanie ślubowania. Zamiast przestrzegać prawa, będzie bowiem działał na moją niekorzyść.

Piotr Rzetelski otwarcie ośrodka konsultował z prawnikami. Jest przekonany, że działa legalnie. Rządowe zakazy dotyczyły bowiem stoków, a definicji takiego obiektu nie ma w prawie. Poza tym, w Chrzanowie działa „ośrodek narciarski, a nie stok”.

– Policyjne zarzuty to farsa – ocenia Rzetelski. – Przecież z obiektów narciarskich mogli legalnie korzystać licencjonowani zawodnicy. Nikt nie sprawdzał, kto z odwiedzających mój ośrodek miał licencję.

Jeśli policja postawi przedsiębiorcy zarzuty, sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu.

10 tysięcy kary

Mundurowi przyglądają się także działalności innych stoków w regionie.

– Regularnie odwiedzali nasz ośrodek, ale żadnych wezwań na przesłuchanie nie miałem. W pierwszych tygodniach po otwarciu policja była tutaj codziennie, ale te wizyty nie stanowiły kłopotu – mówi Marcin Świderski, właściciel Stacji Kazimierz w Kazimierzu Dolnym. – Kilka razy wizytowali nas także inspektorzy sanepidu. Otrzymałem karę administracyjną, ale żadnych uchybień nie stwierdzono, bo stacja pod względem przestrzegania reżimu sanitarnego była przygotowana wzorowo – dodaje.

Świderski dodaje, że liczy pozytywne rozpatrzenie odwołania od nałożonej kary (10 tys. zł).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium