Walka odbędzie się w sobotę w Stężycy
To będzie bardzo ważny pojedynek dla przedstawiciela Starej Szkoły Boksu Lublin. Kalinowski rozpoczął swoją zawodową karierę w imponujący sposób – wygrałswoje trzy pierwsze walki. Szczególnie dużym echem odbiło się znokautowanie Igora Jakubowskiego, uczestnika Igrzysk Olimpijskich. Pierwszy poważny sprawdzian jednak przegrał – w maju poprzedniego roku uległ na punkty Cristianowi Norgesowi Lopezowi Lopezowi. Po tej walce jednak nie załamywał się zbyt długo i już w październiku ponownie pojawił się w ringu. Nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem na punkty Jiri Svaciny. Teraz przed lublinianinem kolejne wyzwanie w postaci Damiana Smagiela.
Pochodzący z Gdańska pięściarz na razie jest głównie zawodnikiem, na którym poszczególni zawodnicy mogą podreperować swoje rekordy. Stoczył dotychczas 5 walk i wygrał tylko w swoim debiucie, kiedy na punkty pokonał Sławomira Bryłę. Co ciekawe, Smagiel ma na koncie już starcie z lubelskim bokserem – w 2021 r. uległ na punkty Rafałowi Rzeźnikowi. – Nie lubię stawiać kogokolwiek w roli faworyta jeszcze przed wejściem między liny. Nie będę jednak ukrywał, że liczę na triumf mojego podopiecznego. Kajetan pracował bardzo sumiennie na treningach i jest dobrze przygotowany do tego pojedynku – podkreśla Władysław Maciejewski, trener w Starej w Szkole Boksu.
Gala w Stężycy rozpocznie się w sobotę o godz. 18. Bezpośrednią transmisję z tej imprezy przeprowadzi Polsat Sport Fight. Walką wieczoru podczas niej będzie pojedynek Kacpra Meyny z Jakubem Sosińskim.