W przyszłym tygodniu może zostać otwarty po dezynfekcji Komisariat III Policji w Lublinie, gdzie zakażenie koronawirusem potwierdzono u ponad niemal 20 funkcjonariuszy. W kwarantannie przebywa ponad 100 osób, które miały kontakt z zakażonymi policjantami.
– W Lublinie mamy w policji 21 osób z potwierdzonym zakażeniem, w tym jednego pracownika cywilnego – informuje kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji.
Spośród 20 zakażonych policjantów, aż 19 to osoby z komisariatu przy ul. Kunickiego, a dwudziesty zakażony to policjant, który miał kontakt z funkcjonariuszami tej jednostki. Grupa policjantów z „trójki” trafiła do izolatorium utworzonego w hotelu Huzar dla osób, które mimo potwierdzonej obecności wirusa mają łagodne objawy, bądź nie mają ich wcale.
W piątek w kwarantannie przebywało jeszcze wiele osób, które miały styczność z zakażonymi policjantami. – To nieco ponad 100 osób – mówi nam Gołębiowski. Zapewnia, że Komisariat III Policji, który został zamknięty w związku z licznymi zakażeniami, jest już szykowany do ponownego uruchomienia. – Komisariat został zdezynfekowany, a pojazdy są odkażone. Spodziewamy się, że jednostka zostanie ponownie otwarta w ciągu kilku najbliższych dni.
Policja na razie nie informuje o tym, co ustaliła sprawdzając internetowe wpisy na portalu Facebook. Chodzi o wpisy, z których wynikało, że w lubelskiej komendzie bagatelizowano sygnały od funkcjonariuszy, którzy zgłaszali przełożonym, że mogli zostać zakażeni. Tego typu informacje pojawiały się na grupie „Mundurowi dziękują rządowi”. Zbadanie tych sygnałów zapowiedział komendant wojewódzki. – Wszelkie okoliczności i wątki są wyjaśniane – zapewnia podinsp. Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Komenda opublikowała natomiast na swojej stronie internetowej oświadczenie, pod którym widnieje podpis „funkcjonariusze z izolatorium Huzar”. – Żaden z naszych przełożonych nie bagatelizował szerzącego się zagrożenia – czytamy we wspomnianym oświadczeniu. Mowa w nim również o tym, że przełożeni „podjęli czynności, które miały na celu szybkie zastopowanie rozprzestrzeniania się wirusa wśród naszych kolegów i rodzin" oraz o tym, że policjanci z izolatorium i ich rodziny zostały otoczone przez komendy opieką.