Od stycznia w województwie lubelskim zmarło już blisko 5 tysięcy osób z powodu COVID-19 lub COVID-19 i chorób współistniejących. To ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.
Od początku pandemii w województwie lubelskim potwierdzono już 210 879 zakażeń SARS-CoV-2. Od marca do końca grudnia ubiegłego roku było 65 636 takich przypadków, podczas gdy od stycznia do 29 grudnia tego roku – aż 145 243.
– To ponad dwukrotnie więcej zakażeń w stosunku do roku poprzedniego – zaznacza Lech Sprawka, wojewoda lubelski. Dodaje, że podobnie jest w przypadku zgonów.
– Łącznie od marca 2020 roku w województwie lubelskim zmarło już 6747 osób z powodu COVID-19 lub COVID-19 i chorób współistniejących. W 2020 roku – 1793 osoby, a w 2021 roku – 4954 – informuje Sprawka.
Dzisiejsze statystyki epidemiczne, dotyczące zarówno naszego regionu, jak i kraju, pokazują, że dynamika spadku zakażeń zaczyna hamować. Widać to także w danych dotyczących zgonów.
– W skali kraju mamy rekord czwartej fali – 794 zgonów. W województwie lubelskim jest to 46 przypadków, więcej niż w ostatnich dniach i więcej niż w poprzednim tygodniu, kiedy liczba zgonów była na poziomie dwudziestu kilku dziennie – zwraca uwagę wojewoda.
Wynika to m.in. z opóźnionych raportów koronerów. W związku z tym, jak tłumaczy wojewoda, w najbliższych dniach można się spodziewać, że te statystyki będą trochę lepsze.
– Niemniej jednak jest to nadal wysoki poziom. Gdybyśmy wzięli pod uwagę wskaźnik zgonów dla naszego województwa w całej czwartej fali, byłby najwyższy w kraju – ponad trzy zgony na tysiąc mieszkańców – podkreśla Sprawka.
Alarmujące statystyki dotyczące zgonów są związane ze znacznie większą liczbą pacjentów, którzy ciężko przechodzili COVID-19 i wymagali leczenia w szpitalach. Maksymalna liczba hospitalizacji w drugiej fali (jesień 2020) to 1630. W czwartej fali wzrosła do 1964 (22 listopada). Różnicę widać też w najcięższych przypadkach. W czasie drugiej fali pod respiratorem było maksymalnie 156 osób, podczas gdy w czwartej – 179.