Mija właśnie 125 rocznica narodzin pieśni "Hatikwa” ("Nadzieja”), hymnu Izraela. Wiersz został opublikowany w 1886 roku w Jerozolimie w tomiku poezji "Barkai” ("Gwiazda zaranna”). Autorem był Naftali Hirsz Imber, polski Żyd ze Złoczowa na Ziemi Lwowskiej, poeta ogarnięty ideą niepodległego państwa żydowskiego.
Dziś "Nadzieja” należy do najczęściej wykonywanych hymnów na świecie, obok amerykańskiego "Gwieździstego sztandaru” i francuskiej "Marsylianki”.
Światowy rekord popularności wykonania hymnu przez jednego wykonawcę należy do śpiewającej "Nadzieję” Barbary Streisand.
Autor \"Nadziei” urodził się w w 1856 roku ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej w Złoczowie.
Był zwolennikiem ruchu syjonistycznego - żydowskiej państwowości poprzedzonej ruchem osadniczym na terenach biblijnego państwa z Jerozolimą, jako jego centrum.
W 1882 roku u boku sir Laurenca Oliphanta, brytyjskiego polityka, chrześcijańskiego mistyka i propagatora żydowskiej podmiotowości udał się do Palestyny, jako jego sekretarz. Tam opublikował w 1886 roku ostateczną wersję wiersza "Tikvateinu” (“Nasza nadzieja”), którego pierwszy szkic powstał w 1877 roku.
W ośmiu zwrotkach pisze o odwiecznej nadziei żydowskiej na powrót z trwającej dwa tysiące lat tułaczki do ziemi Izraela. Stylistycznie i konstrukcyjnie, wiersz jest bliski napisanemu w 1779 roku "Mazurkowi Dąbrowskiego” pióra Józefa Kajetana Wybickiego. Nie ulega wątpliwości, że Imber znał go dobrze. Identyczne jest początkowa deklaracja przetrwania uczuć patriotycznych i dążeń narodowych zawarta w obu utworach.
W 1887 roku Imber opuścił Palestynę.
Podczas I Kongresu Syjonistycznego w Bazylei w 1897 roku "Hatikwa” stała się hymnem Światowej Organizacji Syjonistycznej.
Melodię zaproponował Samuel Cohen, żydowski imigrant z Mołdawii. Nie jest to - podobnie zresztą jak w przypadku "Mazurka Dąbrowskiego”- kompozycja oryginalna. Oparta jest motywie melodycznym XVI-wieczna włoskiej pieśni "La Mantovana".
Pojawia się on w rożnych innych kompozycjach, np. hiszpańskiego hymnu "Virgen de la Cueva" i ludowych pieśni - w jidysz "Modlitwy za Rosę”, po polsku "Pod Krakowem” czy po ukraińsku "Katarzyna Kucherjawa".
Motyw eksploatuje także Bedřich Smetana w poemacie muzycznym "Wełtawa” z 1874 roku, znanym również pod niemieckim tytułem "Moldau” ("Modawia”). Zapewne stąd też czerpał Cohen.
Imber tego nie dożył. Zmarł 8 października 1909 roku w żydowskim szpitalu dla ubogich na Dolnym Manhattanie. Odszedł samotny, w biedzie i frustracji. Przyczyna była marskość wątroby związana z nałogowym alkoholizmem, jak towarzyszył mu przez kilka ostatnich lat życia.
Pochowano go na znanym cmentarzu Mt. Zion w dzielnicy Maspeth na nowojorskim Queensie. W pogrzebie wzięło udział ponad 10 tysięcy ludzi, a porządku pilnowało niemal trzystu policjantów. Procesję żałobna poprzedzała wielka tablica przybrana kirem z tekstem "Nadziei”.
Co interesujące, ortodoksyjni rabini odmówili celebrowania pochówku ze względu na "brak religijności” zmarłego. Zrobił to rabin z synagogi reformowanej. Relacje z pogrzebu zamieściły na pierwszych stronach wszystkie gazety nowojorskie.
W 1953 roku prochy Naftali Imbera ekshumowano i przeniesiono z honorami na izraelski cmentarz narodowy na Wzgórzu Herzla w Jerozolimie.
Podobnie zresztą los się obszedł z Józefem Wybickim pochowanym najpierw w skromnej mogile w Brodnicy, a dopiero potem uroczyście przeniesionym do Krypty Zasłużonych Wielkopolan w podziemiach kościoła św. Wojciecha w Poznaniu, na tzw. "Skałce Poznańskiej.
Rekord Guinnessa
7 maja tego roku "Nadzieję” zaśpiewało w 264 miejscach na świecie. Relacje na żywo pokazywała telewizja izraelska. Było to największe wydarzenie medialne o kontekście żydowskim w historii.
Przekłady hymnu
Spośród kilku polskich przekładów najlepsze wydaje się dokonane przez ks. dr. Bernarda Wodeckiego:
Jak długo w sercu tętni krew
Dusza żydowska życiem drga,
I w stronę Wschodu, hen, się rwie,
Wzrok do Syjonu biegnie bram.
Tak ufność w nas nie zaginie,
Nadzieja dwóch tysiącleci,
Wolnym lud będzie w własnej krainie,
W Syjońskiej ziemi, w Jerozolimie.