
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poprosiło dziennikarzy, by nie pokazywali zdjęć z egzekucji polskiego inżyniera porwanego przez talibów w Pakistanie. Oprawcy zapowiedzieli, że ujawnią dziś zdjęcia zrobione podczas wykonywania wyroku śmierci.

Jak doniosły pakistańskie media dziś wieczorem talibowie chcą ujawnić zdjęcia zamordowanego przez nich Polaka.
"MSZ apeluje do wrażliwości (dziennikarzy), zwłaszcza mediów elektronicznych i telewizyjnych, jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce. Liczymy, że weźmiecie państwo pod uwagę bliskich porwanego i jego rodzinę oraz to, co taki widok może dla nich znaczyć. Prosimy o wstrzemięźliwość w rozpowszechnianiu tego rodzaju dowodów" - powiedział Jacek Najder, wiceminister spraw zagranicznych.
Jacek Cichocki, sekretarz stanu w kancelarii premiera dodał, że talibom chodzi tylko o pokazywanie takich zdjęć. W ten sposób prowadzą swoją walkę i osiągają cele. Pokazując te zdjęcia, polskie media pomogą im w prowadzeniu gry.
Radio ZET rozmawiało z Abdulem Sami Paracha, dziennikarzem pakistańskiej gazety "The Dawn". To on zdobył film, na którym porwany Polak prosi o realizację żądań porywaczy.
"Rozmawiałem z przywódcą, który wydał rozkaz zabicia Piotra. Porywacze nagrali jego ostatnie słowo, potem go zastrzelili. Do jutra mają opublikować film. Dzisiaj wieczorem mają mi przysłać zdjęcie zrobione po egzekucji" - mówi Abdul Sami Paracha.