20-letni mężczyzna zamordował młodą kobietę, a jej ciało poćwiartował. 30 kwietnia wskazał służbom miejsce porzucenia zwłok - donosi Wirtualna Polska. Do tych wydarzeń doszło w lesie pod Nowym Dworem Gdańskim (woj. pomorskie). 20-latek przyznał się do winy.
Zwłoki kobiety odnaleziono w czwartek w lesie w okolicy Nowego Dworu Gdańskiego. O jej zamordowanie, a następnie poćwiartowanie jej ciała, podejrzewany jest 20-letni Patryk D. To on wskazał służbom miejsce ukrycia zwłok.
- Podejrzany przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia - mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowego w Gdańsku, cytowany przez Polsat News.
W sobotę sąd zadecydował, że 20-latek trafi do trzymiesięcznego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Wciąż trwa ustalanie tożsamości kobiety. Prawdopodobnie była to 23-latka z Łomży, która zaginęła 7 marca. Wtedy też wyszła ze swojego mieszkania w Warszawie i miała udać się do swojego byłego partnera, który mieszka w Nowym Dworze Gdańskim.