Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Obchodzimy dziś Dzień Rozrzutności. Chociaż jak wynika z portalu JakKupować.pl, nie uważamy się za rozrzutnych, to na przyjemności chcielibyśmy wydawać więcej. A te przyjemności to nowe ubrania, jedzenie w restauracjach, kino i podróże.
Dzień Rozrzutności to święto, które przez wielu postrzegane jest jako co najmniej dziwne. Zdecydowanie odpowiada natomiast alterglobalistom i zwolennikom masowego konsumpcjonizmu. Przynajmniej tego dnia zakupowo mogą pójść na całość i nikt nie może mieć za to do nich pretensji. W końcu jak święto, to święto.
Portal Jak Kupować.pl wykazał, że zdaniem większości naszych konsumentów pieniądze są od tego, aby je wydawać. Z jego ustaleń wynika, że 27.5 proc. ankietowanych stwierdziło, że wydaje pieniądze wtedy, kiedy mają na to ochotę, bo do tego właśnie one służą. 66.7 proc. respondentów, co prawda nie uważa się za rozrzutnych, ale pozwala sobie na chwile słabości.
Natomiast tylko 5.8 proc. badanych odpowiedziało, że woli oszczędzać niż szastać pieniędzmi. Potwierdzają to również deklaracje dotyczące ilości pensji, jaką przeznaczamy na przyjemności. Jedynie 5.8 proc. badanych odpowiedziało, że jest to poniżej 5 proc.
Co trzeci z nas wydaje na przyjemności od 5 do 15 proc. zarobków, również jeden na trzech Polaków na ten cel przeznacza od 15 do 30 proc. swoich pieniędzy. Co ciekawe, aż 30 proc. ankietowanych na przyjemności wydaje ponad 30 proc. pensji.
Dodatkowo, ponad połowa badanych chciałaby więcej wydawać na rzeczy i usługi, które nie są im niezbędne. Co czwarty Polak uważa, że dla przyjemności konsumuje dokładnie tyle, ile chce. Natomiast 22 proc. ankietowanych odpowiedziało, że na dodatkowe wydatki przeznacza za dużo pieniędzy.
Na co najchętniej wydajemy pieniądze? Portal Jak Kupować.pl też to wie. Otóż Polacy oglądają się przede wszystkim na ubrania i buty, restauracje czy kawiarnie, kina, teatry, koncerty i podróże. Połowa badanych dla przyjemności kupuje kosmetyki, a także książki i płyty.
Mniej popularne są wizyty w klubach i wydatki związane z uprawianiem sportu. Najmniej osób przeznacza pieniądze na gry czy inne elektroniczne gadżety.
Kiedy wydajemy najwięcej? Otóż na wakacjach oraz w czasie wspólnych wypadów z przyjaciółmi na miasto.
Portal Jak Kupować.pl wykazał, że zdaniem większości naszych konsumentów pieniądze są od tego, aby je wydawać. Z jego ustaleń wynika, że 27.5 proc. ankietowanych stwierdziło, że wydaje pieniądze wtedy, kiedy mają na to ochotę, bo do tego właśnie one służą. 66.7 proc. respondentów, co prawda nie uważa się za rozrzutnych, ale pozwala sobie na chwile słabości.
Natomiast tylko 5.8 proc. badanych odpowiedziało, że woli oszczędzać niż szastać pieniędzmi. Potwierdzają to również deklaracje dotyczące ilości pensji, jaką przeznaczamy na przyjemności. Jedynie 5.8 proc. badanych odpowiedziało, że jest to poniżej 5 proc.
Co trzeci z nas wydaje na przyjemności od 5 do 15 proc. zarobków, również jeden na trzech Polaków na ten cel przeznacza od 15 do 30 proc. swoich pieniędzy. Co ciekawe, aż 30 proc. ankietowanych na przyjemności wydaje ponad 30 proc. pensji.
Dodatkowo, ponad połowa badanych chciałaby więcej wydawać na rzeczy i usługi, które nie są im niezbędne. Co czwarty Polak uważa, że dla przyjemności konsumuje dokładnie tyle, ile chce. Natomiast 22 proc. ankietowanych odpowiedziało, że na dodatkowe wydatki przeznacza za dużo pieniędzy.
Na co najchętniej wydajemy pieniądze? Portal Jak Kupować.pl też to wie. Otóż Polacy oglądają się przede wszystkim na ubrania i buty, restauracje czy kawiarnie, kina, teatry, koncerty i podróże. Połowa badanych dla przyjemności kupuje kosmetyki, a także książki i płyty.
Mniej popularne są wizyty w klubach i wydatki związane z uprawianiem sportu. Najmniej osób przeznacza pieniądze na gry czy inne elektroniczne gadżety.
Kiedy wydajemy najwięcej? Otóż na wakacjach oraz w czasie wspólnych wypadów z przyjaciółmi na miasto.
