Amerykański koncern Google rozmawia z hollywoodzkimi studiami filmowymi na temat uruchomienia w swoim serwisie YouTube internetowego kina - podaje "Financial Times”.
Użytkownik najpierw musiałby zapłacić ustaloną kwotę - prawdopodobnie 5 dolarów za 5 film - a potem dostawałby prawo do obejrzenia pliku w sieci.
Filmy miałyby być dostępne równolegle z premierami na DVD, a także w serwisie iTunes Apple'a. Usługa miałaby ruszyć jeszcze w tym roku, najpierw w USA, potem na całym świecie.
Google chce w ten sposób walczyć o rynek internetowej dystrybucji multimediów z koncernem Apple, który ma zamiar uruchomić własną platformę filmową - Apple TV.
Jak podaje gazeta, negocjacje ze studiami filmowymi trwają już od miesięcy. Według analityków studia w Hollywood już zacierają ręce. Od dawna szukają one sposobów na to, by zrekompensować sobie ostry spadek sprzedaży płyt DVD.
W amerykańskich sklepach późną jesienią ma się też pojawić Google TV - usługa łącząca odbiornik telewizyjny z Internetem i innymi aplikacjami Android Marketplace.