Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

20 sierpnia 2014 r.
12:01
Edytuj ten wpis

Interpelacja Tadeusza Iwińskiego. Komu przeszkadza generalski awans Karskiego?

0 0 A A

Odmowa ministra obrony Tomasza Siemoniaka wystąpienia do prezydenta Bronisława Komorowskiego o pośmiertną nominację generalską Jana Karskiego spowodowała złożenie poselskiej interpelacji przez posła Tadeusza Iwińskiego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Poseł, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych, ani nie rozumie stanowiska MON, ani nie widzi do niego podstaw.

Zwraca w interpelacji uwagę, że wystąpienie rodziny słynnego emisariusza i Towarzystwa Jana Karskiego o uhonorowanie bohatera szlifami generalskimi dotarło do prezydenta RP na początku lutego br. Przez długi czas nie było żadnej reakcji. Wreszcie Kancelaria Prezydenta odpowiedziała, że nominacja w myśl obowiązujących przepisów jest możliwa, a powinien wystąpić o nią do prezydenta minister obrony.

Dopytywany rzecznik ministra twierdził jednak, że Tomasz Siemoniak nic nie wie o sprawie, bo żadnego pisma (czytaj: wysłanego do prezydenta i zwierzchnika siła zbrojnych) nie otrzymał. Kancelaria Prezydenta zasugerowała napisanie tego samego, co do prezydenta, także do ministra.

Na początku kwietnia br. minister takie pismo wraz z kopią lutowego do prezydenta otrzymał. Przez następne miesiące nic się nie działo, a Biuro Prasowe MON zapewniało, że sprawa jest procedowana z wieloma innymi czynnikami. Kiedy zaś zostanie wyprocedowana, zainteresowani zostaną poinformowani jako pierwsi.

Nigdy nie zostali. Natomiast w jednej z gazet stołecznych ukazała się informacja, iż minister obrony jest zdania, że Jan Karski nie kwalifikuje się do nominacji. Dlaczego? Bo - według ministra - taka nominacja należy się komuś, kto zginął w walce o niepodległość państwa polskiego lub został zamordowany w związku działalnością na rzecz suwerennej i demokratycznej Polski.

16 lipca br. w MON powstało rozporządzenie formułujące powyższą wykładnię, a 24 lipca br. zostało opublikowane w "Dzienniku Ustaw”.

Można zatem było już twierdzić, że podstawą do odmowy na apel o nominację Jana Karskiego z początków lutego br. (do prezydenta) i kwietnia br. (do ministra) jest rozporządzenie ministra. Z... końca lipca br.
Profesor Tadeusz Iwiński podnosi w interpelacji, że ów kuriozalny zapis rozporządzenia (paragraf 37a, punkt 2) "nie jest do końca jasny, nie zawiera słowa "wyłącznie”, a w sumie może służyć za pretekst do odrzucenia wniosku, o którym mowa”.

W innej sytuacji awansowej, skoro formułowany warunek nie jest wyłącznym, dla opisanej sytuacji (śmierć w walce lub zamordowanie za suwerenność i demokrację) może nastąpić łatwe od niego odstąpienie. Zależnie od kandydata. Poseł pyta, czy taką wykładnię MON podziela także zwierzchnik sił zbrojnych, czyli Prezydent RP.

Analizując zapowiedź ministra, że przewiduje inne niż nominacja formy upamiętnienia dla Karskiego, profesor Iwiński pyta, jakież to formy, skoro brak o nich jakiejkolwiek wiedzy.

Dalej Tadeusz Iwiński zauważa, że kluczowy dla sprawy dylemat nie polega na Kierkegaardowskim "albo albo”. Potrzebne są bowiem i takie - zapowiadane acz nieznane - formy upamiętnienia bohatera, i sama nominacja generalska.

Dlatego poseł pyta w interpelacji, czy minister Siemoniak nie zamierza ponownie przemyśleć swego stanowiska i jeszcze w Roku Karskiego uchwalonym przez Sejm RP wystąpić z wnioskiem awansowym do prezydenta Komorowskiego.

Profesor Iwiński zwraca uwagę na międzynarodowy i precedensowy charakter takiego awansu. Do tej pory żadne państwo na świecie (poza Izraelem) nie uhonorowało rangą generalską swego obywatela za walkę o ocalenie narodu żydowskiego z Holocaustu. Jan Karski byłby pierwszym i bez cienia wątpliwości zostałoby to w świecie dostrzeżone.

Na zakończenie dedykuje ministrowi cytat z Elie Wiesela, laureata Pokojowej Nagrody Nobla: "Ludzkie i humanistyczne przesłanie Jana Karskiego miało znaczenie, którego ani czas, ani złe moce nie potrafiły zatrzeć. Dzięki niemu następne pokolenia będą mogły wierzyć w ludzkość”.

Prościej - trudno. Czy ten awans naprawdę aż tak komuś przeszkadza?

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium