![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Koło stolicy Pakistanu Islamabadu rozbił się samolot. Na pokładzie było 152 osoby. Ratownicy informują, że nikt nie przeżył katastrofy.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Agencje podają, że ratownicy odnaleźli co najmniej 45 ciał ofiar. Początkowo pakistańskie MSW informowało że, część pasażerów przeżyła. Jednak później okazało się, że że wszyscy pasażerowie zginęli w katastrofie.
Na miejsce katastrofy wysłano już ekipy ratunkowe. Dojazd do miejsca katastrofy jest jednak utrudniony. Pada deszcz, jest gęsta mgła brak też dobrych dróg. - Widzimy dym, ale nie byliśmy w stanie tam dotrzeć. Miejsce otoczone jest wzgórzami i nie ma tam dojazdu - powiedział Sayed Subhan z policji pakistańskiej.
Armia wysłała na miejsce katastrofy specjalne oddziały wojska oraz helikoptery.
Wstępnie władze Pakistanu informują, że piloci próbowali lądować w trudnych warunkach atmosferycznych. Samolot już miał lądować na Benazir Bhutto International Airport w Islamabadzie, kiedy stracił kontakt z wieżą kontroli lotów. Później do dotarła informacja o katastrofie.
Prywatne linie Airblue działają od 2004 roku. Na wyposażeniu mają dwa typy samolotów Airbus A320 i A321. Obecnie linie oferują, poza Pakistanem, przelot na pięciu międzynarodowych kierunkach, m.in. do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Omanu i Wielkiej Brytanii.
Airbus 320 to odrzutowiec średniego zasięgu, jeden z najbardziej popularnych samolotów na świecie.