Miejsce katastrofy w Smoleńsku jest niezabezpieczone - twierdzi europoseł PiS który był na miejscu wypadku. Bez problemu można stamtąd zabrać fragment samolotu czy części rzeczy osobistych ofiar.
Odniósł się w ten sposób do informacji eurodeputowanego PiS Pawła Kowala oraz przedsiębiorcy Alberta Waśkiewicza, że teren katastrofy jest źle zabezpieczony, a na miejscu nadal są znajdowane przedmioty osobiste należące do zmarłych oraz fragmenty samolotu.
Katastrofa w Smoleńsku, czarna skrzynka: Pasażerowie wiedzieli, że zginą
Tymczasem pojawiły się spekulacje, że czarne skrzynki samolotu zarejestrowały w kokpicie tupolewa głos piątej osoby spoza obsługi samolotu. Według nieoficjalnych ustaleń radia RMF FM, należy on do kobiety.
Prawdopodobne przyczyny katastrofy w Smoleńsku według Rzeczpospolitej