Kraków jako pierwsze miasto w Polsce wprowadził całkowity zakaz używania paliw stałych w piecach czy kominkach. Od 1 września w Krakowie nie wolno palić nawet w stacjonarnych grillach – dozwolone są tylko lekkie, przenośne grille.
– Dwie minuty po tym, jak uchwała zaczęła obowiązywać, zadzwonił pierwszy telefon i człowiek powiedział, że w okolicy ktoś pali drewnem albo węglem i to się potwierdziło. Pan palił w piecu paliwem stałym. Tłumaczył się, że rozpoczął palenie przed godziną dwunastą, a skończył po północy, ale wydaje się to mało prawdopodobne – poinformował Dariusz Nowak z Urzędu Miasta w Krakowie.
– Skierowaliśmy sprawę do sądu. Decyzja będzie zależała od sędziego, ale taka kara to może być do 5 tys. złotych grzywny – dodał.
W przestrzeganiu przepisów mają pomóc strażnicy miejscy, drony i kamery termowizyjne.
Zakaz dotyczy nie tylko pieców i palenisk węglowych, ale także kominków i stacjonarnych grillów. Dopuszczone do używania są gaz i lekki olej opałowy.
Nowe przepisy mają pomóc w walce ze smogiem, który dla Krakowa jest ogromnym problemem, także ze względu na ukształtowanie powierzchni. Stolica Małopolski jest otoczona wzgórzami i jest słabo wentylowana.