Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
9 i 10-latek zaginęli w piątek nad zalewem w okolicach zbiornika wodnego Miedzna w powiecie opoczyńskim. W sobotę płetwonurkowie odnaleźli ich ciała - podaje serwis TVN24.
14-letni chłopiec wraz ze swoim bratem i jego kolegą pojechali w piątek nad zalew nieopodal miejscowości Miedzna Murowana (gmina Żarnów). Nastolatek opuścił na chwilę chłopców. Z jego relacji wynika, że gdy wracał, miał usłyszeć krzyki i odgłos padania do wody. Na brzegu znalazł tylko rowery, 9 i 10-latka nie było.
Nastolatek poprosił o pomoc mężczyznę, który zawiadomił policję.
Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Wzięło w niej udział kilka jednostek straży pożarnej, opoczyńscy policjanci i płetwonurkowie.Zbiornik ma kilkadziesiąt metrów głębokości; obowiązuje na nim zakaz kąpieli.
Jak poinformowała policja, płetwonurkowie odnaleźli ciała chłopców kilka metrów od brzegu.
Nastolatek poprosił o pomoc mężczyznę, który zawiadomił policję.
Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Wzięło w niej udział kilka jednostek straży pożarnej, opoczyńscy policjanci i płetwonurkowie.Zbiornik ma kilkadziesiąt metrów głębokości; obowiązuje na nim zakaz kąpieli.
Jak poinformowała policja, płetwonurkowie odnaleźli ciała chłopców kilka metrów od brzegu.
