Liczby są korzystne dla kierowców. W przeciągu ostatnich pięciu lat spadła liczba rannych i zabitych na polskich drogach. O 20 procent zmalała także liczba wypadków. Zwiększył się za to nadzór na ulicach. Pojawiło się bowiem więcej fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości.