Poseł Janusz Palikot powiedział dziś w "Faktach po Faktach" TVN 24, że jeśli Platforma Obywatelska nie zmieni się w najbliższych miesiącach, to będzie zastanawiał się w przyszłym roku nad założeniem własnej partii.
- Do tej pory PO uciekała od dyskusji światopoglądowych. Teraz musimy się z tym zmierzyć, bo wyborcy nie chcą już wybierać mniejszego zła – podkreślił poseł.
Palikot dodał, że weźmie udział 2 października w kongresie poparcia Palikota i to właśnie tam rozpocznie debatę o zmianach w PO.
Polityk stwierdził też, że jeśli PO nie pójdzie we wskazanym przez niego kierunku, Palikot będzie zastanawiał się na początku przyszłego roku nad powołaniem własnej partii.
W "Faktach po Faktach” poseł odniósł się także do pomysłu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej. –Lech Kaczyński nie zasługuje na pomnik. Był miernym prezydentem. Nie rozmawialiśmy o tym pomniku, gdyby nie katastrofa - podkreślił.
Skrytykował też, że dyskutowanie o pomniku z "obrońcami krzyż", którzy jego zdaniem obrażają kościół i księży, to wyraz słabości państwa i kościoła.