Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelski poseł PO zapowiedział, że na razie zostaje w Platformie. W sobotę chce zabrać głos i odnieść się do sprawy dyskusji na temat wykluczeniem go z PO.
W "Faktach po Faktach" podkreślił, że nie zgadza się na cenzurowanie wypowiedzi i wyrzucanie z partii za słowa.
Jak powiedział, czuje się pełnoprawnym członkiem partii dlatego wybiera się na sobotnią krajową konwencję PO, gdzie ma być zmieniony statut partii (ma być poszerzony m.in. zarząd PO).
- Jestem członkiem PO, nie wyobrażam sobie, by nie brać udziału w tak ważnym zjeździe. Chcę zagłosować za tymi zmianami (w statucie partii - red.), bo są dobre - stwierdził Palikot, podkreślając, że cieszy go zapowiedź Tuska, że za cztery lata przestanie być szefem PO.
Palikot wyjaśnił, że jego ruch "Nowoczesna Polska" będzie działał jako stowarzyszenie przez kilka miesięcy, a potem najprawdopodobniej, przed wyborami parlamentarnymi, zostanie przekształcone w partię.
Jak powiedział, czuje się pełnoprawnym członkiem partii dlatego wybiera się na sobotnią krajową konwencję PO, gdzie ma być zmieniony statut partii (ma być poszerzony m.in. zarząd PO).
- Jestem członkiem PO, nie wyobrażam sobie, by nie brać udziału w tak ważnym zjeździe. Chcę zagłosować za tymi zmianami (w statucie partii - red.), bo są dobre - stwierdził Palikot, podkreślając, że cieszy go zapowiedź Tuska, że za cztery lata przestanie być szefem PO.
Palikot wyjaśnił, że jego ruch "Nowoczesna Polska" będzie działał jako stowarzyszenie przez kilka miesięcy, a potem najprawdopodobniej, przed wyborami parlamentarnymi, zostanie przekształcone w partię.
