Niektóre cmentarze to wspaniałe atrakcje turystyczne, które każdego roku przyciągają miliony odwiedzających, inne to miejsca o złej sławie, do których niewielu ma odwagę się zapuścić.
Père-Lachaise w Paryżu
Paryski Père-Lachaise to bezsprzecznie jeden z najpiękniejszych, a zarazem najsłynniejszych cmentarzy świata. Dla Francuza jest tym, czym dla Polaka są warszawskie Powązki. W polskiej świadomości figuruje przede wszystkim jako miejsce pochówku Fryderyka Chopina i choćby z tego tylko wzglądu stanowi obowiązkowy punkt każdej wycieczki do Paryża.
Cmentarz jest miejscem pochówku niezliczonej liczby wielkich postaci, ludzi kultury i mężów stanu. Obok grobu Chopina warto zatrzymać się także przy miejscu spoczynku Heloizy i Abelarda, pary tragicznych kochanków z XII wieku.
- Wielką popularnością wśród turystów cieszy się również grób Jima Morrisona, lidera grupy The Doors. Otoczone metalowym płotem miejsce pochówku znajduje się pod stałą obserwacją strażnika. Odwiedzający mają w zwyczaju składać rockmanowi dość specyficzny hołd. Obok zwyczajowych kwiatów i listów rzucają na jego grób niedopałki papierosów - opowiada Piotr Chalimoniuk z centrum lotniczego Sky4Fly.net.
Cmentarz Narodowy w Arlington
Znany ze wzruszających finałowych scen „Szeregowca Ryana” w reżyserii Stevena Spielberga zlokalizowany w stanie Virginia cmentarz jest jednym z najważniejszych pomników narodowych w USA.
Zielone trawniki i rzędy jednakowych białych nagrobków nadają temu miejscu charakterystyczny wygląd, tak różny od znanych z Europy XIX-wiecznych cmentarzy przypominających romantyczne parki w stylu angielskim. W Arlington spoczywają weterani wszystkich amerykańskich wojen, w tym prezydent J. F. Kennedy.
Co pół godziny w sezonie letnim i co godzinę w sezonie zimowym na cmentarzu w Arlington odbywa się zmiana warty przy Grobie Nieznanych Żołnierzy.
Miasto umarłych w Kairze
Położona w stolicy Egiptu olbrzymia dzielnica biedy to ewenement na skalę światową. Gigantyczny slums zamieszkiwany - według różnych szacunków - przez 2 lub nawet 3 miliony osób powstał na terenie dwóch zabytkowych cmentarzysk.
Ulice biegną tu cmentarnymi ścieżkami, a zwykłe budynki przeplatają się z kilkusetletnimi grobowcami, w których wnętrzu ludzie urządzają sobie mieszkania, wstawiając meble i podciągając kable elektryczne. Zachodni turyści właściwie się tu nie zapuszczają. Dzielnica cieszy się bardzo złą sławą i lokalne władze robią, co mogą, by nie zachęcać zagranicznych gości do odwiedzania tego miejsca.
- Choć „miasto umarłych” kusi swoją niezwykłością, to podczas wizyty w Kairze bezpieczniej będzie wybrać się na zwiedzanie bardziej typowych destynacji. Nieopodal stolicy Egiptu oraz Gizy znajduje się przecież nekropolia starożytnego miasta Memfis słynąca z monumentalnych piramid i mastab służących za grobowce egipskim faraonom i dostojnikom - opowiada Piotr Chalimoniuk.
Stary Cmentarz Żydowski w Pradze
Zabytkowe cmentarze przez wieki stanowiły ważny materialny znak obecności Żydów w Europie Środkowej. Przecież właśnie te miejsca, gdzie spoczywają przodkowie, zwykło się nazywać domem i ojczyzną. Dlatego też tak wiele żydowskich kirkutów zostało zniszczonych przez niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej.
Niektóre, jak chociażby Cmentarz Remuh na krakowskim Kazimierzu, cudem jednak przetrwały. Największym, a zarazem najstarszym z ocalałych cmentarzy żydowskich w Europie jest Stary Cmentarz Żydowski w Pradze. Znajduje się on w samym sercu czeskiej stolicy w dzielnicy Josefov na prawym brzegu Wełtawy.
Góra Oliwna w Jerozolimie
Relacje medialne z Ziemi Świętej niezawodnie obrazuje panorama Jerozolimy ze Wzgórzem Świątynnym i połyskującą złotem sylwetką Kopuły na Skale. Jeśli chcemy podziwiać ten ikoniczny widok na Jerozolimę, musimy wspiąć się na Górę Oliwną. Choć mało tu drzew oliwnych, które pamiętałyby czasy Jezusa, to świętych miejsc chrześcijaństwa nie brakuje.
Możemy odwiedzić chociażby Kopułę Wniebowstąpienia, czy Kościół Pater Noster postawiony w miejscu, gdzie Jezus miał nauczać apostołów modlitwy Ojcze Nasz.
Góra Oliwna jest święta nie tylko dla Chrześcijan. Znajduje się tutaj największy, najstarszy, a zarazem najsłynniejszy cmentarz żydowski na świecie. Nekropolia pamięta czasy starożytne.
Od stuleci o pochówek w tym miejscu starają się Żydzi z diaspory chcący znaleźć ostatni spoczynek w Ziemi Obiecanej. Co więcej, żydowska tradycja utrzymuje, że to właśnie tędy przejdzie zmierzający w stronę Wzgórza Świątynnego Mesjasz, wskrzeszając po drodze pierwszych zmarłych. Dostępnych miejsc pochówku na zboczu Góry Oliwnej jest coraz mniej, a liczba chętnych do ich wykupienia nie maleje, co czyni najstarszą jerozolimską nekropolię jednym z najdroższych cmentarzy na świecie.