Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dwóch górników zginęło wskutek silnego wstrząsu w kopalni miedzi Rudna w Polkowicach. Siłę wstrząsu określono na ponad 3 stopnie w skali Richtera. Do wypadku doszło na głębokości 900 m.
Do wstrząsu doszło po godz. 15 i był to jeden z najsilniejszych wstrząsów w historii KGHM. W rejonie zagrożenia było ok. 20 górników, którzy wydostali się sami na powierzchnię. Ratownicy poszukiwali dwóch operatorów maszyn, którym nie udało się uciec z zagrożonego rejonu. Po dotarciu na stanowiska pracy poszukiwanych, ratownicy odnaleźli ich zwłoki.
Kopalnia Rudna to jedna z trzech kopalń miedzi w Polsce. Pracuje od 1974 r. To najgłębsza kopalnia KGHM, oraz największa podziemna i jedna z największych kopalń rud miedzi na świecie.
16 grudnia w tej samej kopalni również doszło do silnego wstrząsu górotworu. Wówczas nikomu nic się nie stało, wszyscy górnicy zostali wycofani z zagrożonego rejonu.
Kopalnia Rudna to jedna z trzech kopalń miedzi w Polsce. Pracuje od 1974 r. To najgłębsza kopalnia KGHM, oraz największa podziemna i jedna z największych kopalń rud miedzi na świecie.
16 grudnia w tej samej kopalni również doszło do silnego wstrząsu górotworu. Wówczas nikomu nic się nie stało, wszyscy górnicy zostali wycofani z zagrożonego rejonu.
