Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj w Warszawie. Ku przestrodze – tak zaczął swój wpis jeden z internautów, który umieścił na Facebooku opis zdarzenia.
Jak informuje TVN Warszawa do tragedii doszło niedaleko ul. Wąchockiej i wiaduktu Trasy Łazienkowskiej w Warszawie. Rolkarz przewrócił się podczas jazdy i uderzył głową w asfalt.
Na miejscu ratownicy medyczni prowadzili reanimację. Życia mężczyzny nie udało się niestety uratować.
Opis zdarzenia umieścił na Facebooku jeden z internautów, który opisał prowadzoną akcję resuscytacyjną oraz zwrócił uwagę na to, że mężczyzna nie miał na głowie kasku.
„Ratownik, ratowniczka, trzech facetów w tym ja. Na zmianę masaż serca. W tym upale po 4-5 minutach ciemno robi się przed oczami. Po 35-40 minutach przyjeżdża druga karetka "S"-ka. Z ratownikiem i lekarką. Kolejne 10-15 minut reanimacji. Kolega reanimowanego powtarza, że ma dopiero 37 lat, ma dopiero 37 lat... miał... Lekarka stwierdziła zgon. Kasku na głowie nie było...” – napisał.