- Chcemy od Jarosława Kaczyńskiego wycofania się ze słów o prywatyzacji służby zdrowia i stosunku do tej prywatyzacji Bronisława Komorowskiego. Dajemy czas do poniedziałku, do wycofania się z tych słów i przeprosin marszałka. To kolejna próba cynicznego grania na strachu pacjentów - powiedziała posłanka PO Joanna Mucha.
- Sprawa służby zdrowia, prywatna, sprywatyzowana - tak, jak to chce mój główny polityczny konkurent - czy też publiczna; dla niektórych, zależna od portfela, czy dla wszystkich - mówił Kaczyński. - Chodzi o to, by podstawą była publiczna służba zdrowia, tu jest ta zasadnicza różnica, kartka wyborcza wrzucona 20 (czerwca) jest albo za tym, albo za tym - podsumował.
Lubelska posłanka Joanna Mucha zapowiedziała, że prezes PiS ma czas do poniedziałku, by wycofać się z tych słów i przeprosić marszałka.
- To zostało przekręcone i kłamliwie podane i w złej intencji, mimo że już w 2007 r. sztab PiS przegrał proces sądowy właśnie o takie same kłamliwe pomówienia. Powinien przeprosić i tym razem - dodał z kolei Komorowski.
Rzecznik sztabu kandydata PiS Paweł Poncyljusz nie chciał się odnosić do tej sprawy.